"Przekroczyć granice" autorstwa Katie McGarry okazała się dla mnie bardzo przyjemną lekturą, czego się zbytnio nie spodziewałam. Oczekiwałam nieco bezsensownego romansidła na smutne wieczory, natomiast otrzymałam świetną książkę pokazującą, że życie nigdy nie jest idealne, ale zawsze jest szansa by wyjść z największego dołka.
Główna bohaterka - Echo Emerson - była zawsze wesołą, pełną życia osobą. Miała wszystko co tylko dusza młodej osoby by zapragnęła, czyli wiele znajomych oraz wspaniałego faceta. Niestety nic nie trwa wiecznie i pod wpływem pewnego wydarzenia dziewczyna zmienia się nie do poznania. Codzienne dręczą ją koszmary senne, nie potrafi radzić sobie z własnymi kłopotami. Szkoła stała się dla Echo więzieniem, z którego chce jak najszybciej się uwolnić. Koledzy, chłopak? Oni już nie istnieją dla dziewczyny jakiej nadgarstki z każdym dniem zostają coraz mocniej naznaczane bliznami. Wraz z pogarszającym się stanem trafia do szkolnego psychologa, gdzie zapoznaje się z Noahem. Pewnie wyobrażacie sobie siedzącego przed biurkiem kujonka, jednak na temat tego chłopaka nie można powiedzieć zbyt wielu pozytywnych rzeczy. Początki nie wskazują na żadne uczucia oprócz niechęci, jednak dwójka młodych ludzi z każdym spotkaniem poznaje swoją okrutną przeszłość. Każdemu z nich stała się kiedyś ogromna krzywda. Każdy z nich został zraniony przez najbliższe sobie osoby. Każdy z nich przelewa problemy na własne nadgarstki. Mimo wszystko we dwójkę postanawiają stawić czoło historii, aby ta nigdy więcej nie miała prawa niszczyć im życia.
Moja ocena: 9/10
Śmiało mogę dać tak wysoką opinię! Może nie jest to książka wysokich lotów, ale całość pokazana została w bardzo świetny sposób i tutaj daję za to plus autorce. Na początku nie byłam przekonana do tej opowieści, ale z perspektywy czasu żałowałabym, gdybym jednak nie sięgnęła po nią. Tak jak już pisałam na początku - uważałam "Przekroczyć granice" za denne romansidło - ale naprawdę czytałam całość z wielkim zaciekawieniem. Znajdziemy tutaj wiele ciekawych cytatów, sytuacji, które mnie osobiście nieco nauczyły nowych rzeczy. Uważam, że lektura ta na sam koniec daje dość mocno do myślenia czytelnikowi nad całą sytuacją jaka jest tam opisana. Przede wszystkim zadowolona jestem, że McGarry nie stworzyła jedynie romansidła, ale potrafiła wpleść w nie i poruszyć poważne kwestie.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu MUZA SA!
Zapraszam na Instagrama: malaczytelniczkabooks
Miłych wakacji kochani. Słonecznych, radosnych dni, abyście spędzali ten czas jak najlepiej! :)
Ooo, zaciekawiłaś mnie tą recenzją. Jeśli tylko trafię na "Przekroczyć granice" z chęcią po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Biblioteczka Dagmary
Chyba dać wysoką ocenę ;) Nie to, że się czepiam :)
OdpowiedzUsuńTa książka była naprawdę ciekawa, zgadzam się, że nie było to nic wyjątkowego, ale jak przedstawiono historię było kluczem do mojego serca :) Czekam na kolejne ksiażki autorki :)
Pozdrawiam.
Dzięki Twojej recenzji wiem, że chce przeczytać tę książkę :D
OdpowiedzUsuńPozostawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
happy1forever.blogspot.com
Dla mnie również nie jest to coś wysokich lotów, dlatego dałam jej zasłużoną ocenę 7/10. Gdyby tylko styl autorki bardziej mnie oczarował... no to może jeszcze. Niemniej jednak bardzo dobrze mi się ją czytało, recenzja też będzie za niedługo u mnie.
OdpowiedzUsuńPS. Ślicznie tu u Ciebie :)
Dajcie mi tą książkę :(
OdpowiedzUsuńBrzmi świetnie i ocena też kusi, ale czy to historia dla mnie? Jeszcze się zastanowię. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam ją po angielsku, ale bardzo chętnie do niej wrócę i przeczytam ponownie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Nie słyszałam o tej książce, ale mam wrażenie, że się nie rozczaruję:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
https://books-world-come-in.blogspot.com/
Jeszcze się zastanowię. :)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do książki, a do tego ma naprawdę śliczną okładkę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://zamknietawslowach.blogspot.com/
O wow, bardzo wysoka ocena, nie spodziewałam się tego zupełnie po tej książce. Jest bardzo niepozorna, a teraz nie mogę się doczekać, aż uda mi się po nią sięgnąć!
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Zauważyłam tę książkę w Empiku i sięgnęłam po nią. Nie żałuję!
OdpowiedzUsuńhttp://ellle-ellle.blogspot.com/2016/06/jak-dobrze-spedzic-wakacje.html
Zaobserwowałam
Brzmi dosyć ciekawie, mimo że nie jest to książka wysokich lotów. Może sięgnę po nią wkrótce ;)
OdpowiedzUsuń