Śmierć bliskiej swojemu sercu osoby to jedno z najokropniejszych przeżyć w życiu. Z utratą matki musiała zmierzyć się młoda dziewczyna imieniem Juliet. Nie wykreśliła ona jej ze swoich myśli, a raczej postanowiła nadrobić stracony czas poprzez pisanie listów do mamy w tajemnicy przed innymi osobami. Nastolatka nie spodziewała się jednak, że kiedyś ujrzy na liście odpowiedź od nieznajomego człowieka, który postanowił bezczelnie wejść w jej prywatną sferę!
Declan to zbuntowany nastolatek, który większość swojego czasu spędza u dyrektora, natomiast ludzie z jego szkoły uważają go za strasznego dziwaka, którego miejsce jest w więzieniu. Zawsze jest łatwo ocenić człowieka po pozorach, szczególnie kiedy nie zna się jego historii i właśnie tak jest w tym przypadku.
Pewnego dnia drogi tej dwójki łączą się, po tym jak Declan po wpływem jednej chwili odpisuje na list dziewczyny. Co się stanie, gdy pewne fakty wyjdą na jaw?
"Czasami mam wrażenie, że los spiskuje przeciwko nam. A może raczej spiskuje z nami?"
Powiem szczerze, że na początku nie byłam przekonana do tej lektury. Spodziewałam się ciężkiej i nużącej historii nad którą trzeba będzie mocno się skupić, ale "Listy do utraconej" okazały się książką niezwykle ciekawą, którą pochłonęłam w zaledwie dwa dni, a nie mogłam o niej zapomnieć przez dobry tydzień! Mimo że książka nie jest trudna w zrozumieniu, sama mogę ją zaliczyć do literatury z nieco wyższej półki, ponieważ po jej przeczytaniu nie można oderwać swoich myśli od bohaterów i całej historii jaką stworzyła autorka.
Bohaterowie na początku byli dla mnie pewną niewiadomą, ponieważ nie miałam pojęcia, że aż tak bardzo ich pokocham i trudno będzie mi się z nimi rozstać po zakończeniu czytania. Grzeczna dziewczynka i zły chłopiec? To nigdy nie wróży nic dobrego ani ciekawego, jednak Brigid Kemmerer pięknie wybrnęła z tej sytuacji i stworzyła bardzo interesujące postacie. Wielka pochwała należy się przede wszystkim za Declana, któremu została przypisana historia, co bardzo rzadko się zdarza, a autorzy tworzą książkowego dupka "BO TAK!". Tutaj natomiast mamy przedstawioną przeszłość chłopaka, która nie należała w najmniejszym stopniu do łatwych i przede wszystkim jego dotychczasowe zachowanie jest uzasadnione.
Cała historia pisana jest z perspektyw dwóch głównych bohaterów, którzy zostali naprawdę doskonale wykreowani. Autorka nie spoczęła jednak na laurach, a raczej dopracowała jeszcze postacie drugoplanowe! Jedne z nich od razu można ocenić, natomiast innym trzeba się bardziej przyjrzeć, bardziej poznać, by ujrzeć ich prawdziwą twarz!
"Listy do utraconej" jest książką nie tylko mówiącą o stracie, cierpieniu, ale ma ona za zadanie pokazać nam, że "Nie powinno oceniać się książki po okładce!". W dzisiejszych czasach niestety potrafimy ocenić człowieka już po kilku sekundach, a zazwyczaj jest to ocena niezwykle błędna oraz niesprawiedliwa. Można by stwierdzić, że co takiego może być w książce mówiącej o środowisku młodzieży, która potrafi się jedynie buntować? Brigid Kemmerer stworzyła moim zdaniem cudowną powieść uczącą osoby czytające bardzo wielu rzeczy, które niestety codziennie popełniamy dziesiątki razy. Oceniamy zewnętrzną stronę człowieka, jednak rzadko kiedy patrzymy na wnętrze oraz jego historię.
Jeżeli szukacie historii na jesienny, zimny wieczór, która rozgrzeje wasze serce i niejednokrotnie doprowadzi was do łez, mogę was zapewnić, że "Listy do utraconej" to odpowiedni wybór!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu YA!
Mnóstwo osób chwaliło tą książkę, w sumie to nie wydaje mi się żebym przeczytała chociaż jedną negatywną opinię. W takim przypadku, trzeba się poddać, sypnąć groszem i biec do księgarni :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta recenzja, zapisuję sobie tytuł na liście :)
OdpowiedzUsuńO tej książce jest ostatnio bardzo, bardzo głośno. Nie wiem czy mam na nią ochotę, chociaż ciekawie o niej piszesz. Chyba za duży ładunek emocjonalny jak na razie :)
OdpowiedzUsuńMam w planach i bardzo chcę przeczytać. Czytałam o niej same pozytywne opinie, więc tym bardziej jestem jej ciekawa. Mam nadzieję, że mnie również się tak spodoba :)
OdpowiedzUsuńWydaje się dobra na jakiś wolny wieczór :D W dodatku z przesłaniem, więc się polubimy ^^
OdpowiedzUsuńObsession With Books
Nie spotkałam się z żadną negatywną opinia na temat tej książki, dlatego bardzo się cieszę, że już jest w drodze do mnie i wkrótce się za nią zabiorę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, maobmaze ♥
Wszystkie opinie jakie czytałam na temat tej pozycji są pozytywne i dlatego nie mogła się powstrzymać i już jakiś czas temu tę książkę kupiłam ❤️ Nie mogę się doczekać aż znajdę chwilę czasu i będę się mogła w niej zatopić pod kocem z kubkiem gorącej herbaty w dłoniach ☕️
OdpowiedzUsuńshe__vvolf 🍂🐺
Ta książka to jeden z moich czytelniczych priorytetów.:)
OdpowiedzUsuńJak do tej pory czytałam same pozytywne opinie na temat tej książki i jestem jej bardzo ciekawa. :3
OdpowiedzUsuńniezapomniany-czas-czyli-o-ksiazkach.blogspot.com
Ja co prawda nie przepadam za tego typu książkami, ale czasem również do nich zaglądam, a ta kusi mnie już samą okładką, więc kto wie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)