Hej czytelnicy! Witam was na kolejnej recenzji! :)
Dzisiaj przedstawię książkę, którą nie wiem czy można przypisać tylko do jednego gatunku literackiego. Czytając ją, zauważyłam nieco fantastyki, nieco science-fiction oraz zwykłej obyczajówki! Czyli w pewien sposób mieszanka wybuchowa, ale jak dla mnie dobrze jak i ciekawie napisana co jest na wielki plus.
Zaczynając książkę "Dotyk" autorstwa Jus Accardo nie musimy czekać nie wiadomo jak długi czas na rozwój akcji. Na samym początku poznajemy 17-letnią dziewczynę imieniem Dezz, która przeżyła bardzo wiele w swoim jeszcze krótkim życiu. Ojciec nie potrafi zainteresować się córką oraz ukrywa przed nią okrutną tajemnicę jaka może osunąć dziewczynie grunt spod nóg. Z tego też powodu staje się ona buntowniczką, która na każdym kroku pragnie złości taty. Jedną z takich zemst jest impreza, gdzie Dezz wybrała się całkowicie po kryjomu. Kiedy nastolatka wraca lekko wstawiona do domu spotyka po drodze tajemniczego chłopaka. Oczarował ją swoimi oczami, umięśnieniem, natomiast przeraził dziwnym zachowaniem jak ja kogoś kto żyje w XXI w. i nie ma pojęcia o otaczającym go świecie. Przedstawia się jako Kale, który jest jednym z uciekinierów jej ojca, lecz tego dowiaduje się kiedy to zapraszam go do swojego domu, natomiast ojciec pragnie za wszelką cenę złapać ich dwójkę. Dezz z czasem dowiaduje się jak wielką moc ma dotyk uroczego chłopaka...
Książka ta bardzo mi się podobała ze względu właśnie na natychmiastową akcję, która nie ciągnęła się zbyt długo. Czasami miałam jednak wrażenie, że wszystko jest szybko napisane co mnie zasmuciło jak i spowodowało niedosyt. Przywiązałam się też do głównych bohaterów, którzy dzięki wzajemnej znajomości pokazali sobie co to delikatność. Sądząc po okładce czy też krótkich opisach "Dotyku" miałam wrażenie iż Kale to kolejny bad boy, rozkocha w sobie Dezz, a następnie będą jakieś miłosne cyrki typu: kłótnie, zdrady itp. Tego kompletnie nie było, natomiast nasz chłopiec okazał się słodkim dzieckiem w skórze dojrzałego człowieka jaki poznaje świat po wielu latach okrutnych przeżyć.
Jeśli poszukujecie coś przepełnionego akcją, uczuciami - ta książka jest w 100% dla was. Nie zawiedziecie się!
Moja ocena: 10/10
___
Dziękuję za miłe opinie oraz zapraszam was serdecznie do obserwowania bloga, by być ze wszystkim na bieżąco. Bardzo się ucieszę kiedy skomentujecie też tego posta! Nawet nie wiecie jakiego powera mi to daje! x
Pozdrawiam, Mała Czytelniczka :)
Cóż, coś wciągającego i z szybką akcją na pewno by się przydało w roku szkolnym :). Jednak na razie wolę się nie denerwować i nie sięgać po nic, co ma wątek miłosny na pierwszym planie ;). Jak to mówią - co za dużo, to niezdrowo :P.
OdpowiedzUsuńNo ale przynajmniej tobie się podobało :D.
City of Dreaming Books
Ooo... jak to, związek bez kłótni? Przecież sprzeczki między ukochanymi to podstawa Happy Endu! Książka mnie zainteresowała i postaram się po nią sięgnąć pomiędzy lekturami
OdpowiedzUsuńhttp://zaczarowana-me.blogspot.com/
Chętnie po nią sięgnę, zawsze pochłaniam książki tego typu. Lubię taką subtelną fantastykę, bo na ogół czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://ich-perspektywy.blogspot.com/
Hmm... zapowiada się ciekawie, więc kto wie - być może postanowię po nią sięgnąć. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Mam mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony mocno zajeżdża romansem paranormalnym, a ja tego nie lubię. Z drugiej zaś strony - fabuła jest interesująca, a ocena 10/10 dodatkowo zachęca. No cóż, zastanowię się.
OdpowiedzUsuńbo-kocham-czytac.blogspot.com
Powiem szczerze, że na początku też tak myślałam o romansidle itd, ale w tej książce kryje się tyle niebezpieczeństw, że prawie nie ma czasu na tą wielką miłość :)
Usuń/Mała Czytelniczka
Brzmi tajemniczo i bardzo, bardzo ciekawie, więc książka juz wylądowała na mojej liście książek do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :* http://coraciemnosci.blogspot.com/
Taka niepozorna a taka dobra :) Na pewno się skuszę.
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Nie wiem, czy sięgnę po tę pozycję, raczej nie jest w moim guście. Może kiedyś, przy okazji.
OdpowiedzUsuńmedycy nie gęsi
Brzmi dość przekonująco, ale zastanawia mnie jedna rzecz - czy główni bohaterowie naprawdę ani razu się nie pokłócili?
OdpowiedzUsuńNigdy, a jest to spowodowane trudną sytuacją chłopaka, który nie potrafi zapomnieć o okrucieństwach jakie przeżył ;)
Usuń/Mała Czytelniczka
Ja mam przed sobą 3 tom tej trylogii, który ma wyjść na dniach. Książka mi się podobała - może nie tak jak Tobie, ale na pewno na tyle, by sięgać po kontynuację. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhouseofreaders.blogspot.com
zupełnie nie dla mnie, nie lubię klimatu romansu, zbyt mocno stąpam po ziemi. Dodaję do obserwowanych i powodzenia w blogowaniu :)
OdpowiedzUsuńLubie książki, w których akcja szybko sie toczy, dlatego zapisuje sobie tytuł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ~Nataliaaa
happy1forever.blogspot.com