wtorek, 20 października 2015

Ten jeden dzień

Witam w jesienną noc! Pogoda nas nie oszczędza niestety...O tej porze roku przychodzi jednak do nas czytelników coś miłego. Kakao, ciepły kocyk no i oczywiście książka dopasowana na ten czas. Niedawno w mojej biblioteczce domowej przybyła nowa lektura - "Ten jeden dzień". Ostatnio jest dosyć nagłaśniana, chwalona jednak ja osobiście zawahałam się co do jej kupna, przez poprzednią książkę tej autorki, na której bardzo się zawiodłam! Po długim zastanowieniu się - wzięłam ją ;)


"Ten jeden dzień" jest napisany przez Gayle Forman znaną głównie z hitu "Zostań, jeśli kochasz", którą przeczytałam i zakochałam się od pierwszych chwil. Druga część bardzo mnie zawiodła tak samo zresztą jak autorka przez co postanowiłam nie sięgać po lektury wyjęte spod jej pióra. Nie spełniłam tej obietnicy, więc zakupiłam niedawno nową książeczkę, ale powiem szczerze, że nie będę mówiła o niej dobrze. Od razu mówię - nie zrecenzuję jej dokładnie z tego powodu iż nie przeczytałam jej nawet do połowy.
"Ten jeden dzień" opowiada o młodej dziewczynie, która należy do osób bardzo poukładanych, cichych, nieśmiałych oraz zdolnych co do nauki. Dzięki dobremu stypendium rodzice fundują jej podróż, w którą ma udać się ze swoją przyjaciółką i zwiedzać największe miasta Europy. Pod koniec wycieczki poznaje chłopaka imieniem Willem, który zaprasza ją na przedstawienie amatorskiej grupy teatralnej, do której zresztą należy. Po długim zastanowieniu godzi się i rusza z szaloną przyjaciółką na wyznaczone miejsce. Kiedy nadchodzi dzień wyjazdu i powrót do zwykłego życia, postanawia w tajemnicy przez rodzicami wyjechać z nieznajomym do miasta miłości, czyli Paryża. Tam też nie dzieje się nic innego jak oczywiście monotonne zakochiwanie się dwójki ludzi, a następnie zwyczajnie rozdzielenie się tych dwóch światów przez nieporozumienia.
Czy to wszystko o tej książce co mogę napisać? Niestety tak, ponieważ nic więcej się w niej nie dzieje, co strasznie mnie zawiodło jak i zdenerwowało. Na początku lektury zapowiadało się nawet fajnie i pomyślałam sobie iż jest to lekka, przyjemna historia do poczytania w jesienne dni, ale niestety myliłam się co do tego. Pisząc tę recenzją zastanawiam się, czy jestem aż tak wymagającą czytelniczką, czy rzeczywiście wszystko jest tam takie przewidywalne....Sama nie wiem. Co do bohaterów też mam duże zastrzeżenia. Lulu po tym jak wybrała się z nieznajomym człowiekiem co nieznanego jej kraju jest raczej żałosne jak na dorosłą osobę, ponieważ nikt o zdrowych myślach nie postąpiłby tak. Uhh...nie wiem co tu napisać!  Po prostu zawiodłam się i na pewno nie dam tej autorce kolejnej szansy...
Ocena: 3/10

(Zastanawiam się nad zorganizowaniem konkursu na tę książkę, ponieważ nie chcę, aby bezsensownie leżała na półce i kurzyła się. Może ktoś lubi takie książki jak "Ten jeden dzień", więc jeśli są chętni to piszcie pod postem, a ja wykombinuję coś na święta x)

MIĘDZY PÓŁKAMI NA FB -> KLIK

16 komentarzy:

  1. Mam w planach przeczytać te książkę :)

    Pozdrawiam
    http://coraciemnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dosyć niska ocena, bardzo skrajne opinię o niej widuję. Jednym bardzo się podoba, a drugim wcale nie przypadła do gustu główna bohaterka i ogólnie historia. Może kiedyś ją przeczytam ze zwykłej ciekawości jak mi się spodoba, ale nie mam w planach jej zakupu :D Pozdrawiam!
    Ich perspektywy

    OdpowiedzUsuń
  3. "Zostań, jeśli kochasz" nie było moim zdaniem jakieś tragiczne, ale po "Wróć, jeśli pamiętasz" nie sięgnę już po książki pani Forman. Tym bardziej, że widuję same negatywne recenzje.
    ksiazki-pandy-i-kawa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. No sama nie wiem trochę chciałabym ją przeczytać a troche bardziej nie. 😞 Jestem taka nie zdecydowana, yhh!
    pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Książkę od jakiegoś czasu mam w planach. I pomimo złych opinii na jej temat nadal chciałabym ją przeczytać.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś nie ciągnie mnie do książek tej autorki

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem, czy spotkałam ostatnio jakąś pozytywną wypowiedź na temat tej książki. Sama nie mam zamiaru po nią sięgać, wystarczy mi tej autorki po "Zostań, jeśli kochasz" ;)
    find-the-soul.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że ta książka Cię zawiodła. Ja raczej po nią nie sięgnę, bo po przeczytaniu "Zostań jeśli kochasz", również nie mam ochoty na inne powieści tej autorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmm, ja też mam mieszanie uczucia co do Gayle Forman. Jej dwie najsłynniejsze książki z jednej strony mi się podobały (lekko się je i szybko czytało), ale z drugiej strony pozostawiły we mnie pewien niedosyt. Miałam wrażenie, że dałoby się wycisnąć z tych historii więcej emocji. Teraz czytam "Byłam tu" - wciąga, ale jak będzie ostatecznie, zobaczymy. Szkoda, że "Jeden dzień" aż tak bardzo Cię rozczarował. Chętnie przeczytałabym i sprawdziła, czy faktycznie ta powieść jest aż tak zła. :-) Dlatego jeśli myślisz o jakimś konkursie, to ja się na niego piszę. :-))

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam "Zostań jeśli kochasz" i było okej, nic więcej - po prostu okej. Mimo tego zaskoczyła mnie twoja opinia, o "Ten jeden dzień". Sama zastanawiałam się, czy warto przeczytać i raczej szale przechylały się na to, że warto, teraz już nie wiem ...

    OdpowiedzUsuń
  11. Wielka szkoda, że taka nieciekawa ta książka. Chociaż muszę przyznać, że to chyba pierwsza negatywna recenzja tej powieści z jaką się zetknęłam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi właśnie "Wróć, jeśli pamiętasz" podobała się o wiele bardziej niż pierwsza część ;) Gale Forman tworzy książki, które czyta się w naprawdę ekspresowym tempie, nie wiem jednak, czy skuszę się na tę książkę
    Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, ale mam zamiar za niedługo to zmienić :) Może potem sięgnę po tą pozycje,ale szczerze w to wątpię.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    happy1forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Ufff...Ostatnio biłam się z myślami czy kupić tę książkę czy nie.Na szczęście tego nie zrobiłam,bo po twojej recenzji wcale nie mam na nią ochoty...

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja bardzo rzadko odkładam książki, które już zaczęłam, ale robię to kiedy zdecydowanie nie mogę zdzierżyć stylu autora.
    Zapraszam,
    http://ksiegoteka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń