wtorek, 2 lutego 2016

Miesiąc czytelnika

Już luty! Dziwnie szybko leci czas, ale z drugiej strony to nawet lepiej! W styczniu postanowiłam przeczytać 4 książki, lecz postaram się jeszcze mocniej i zaliczyłam więcej lektur. W tym miesiącu postanowiłam postawić w pewien sposób na klasyki!


1. Wiedźmin - Ostatnie życzenie - Andrzej Sapkowski
Później mówiono, że człowiek ów nadszedł od północy, od Bramy Powroźniczej. Nie był stary, ale włosy miał zupełnie białe. Kiedy ściągnął płaszcz, okazało się, że na pasie za plecami ma miecz. Białowłosego przywiodło do miasta królewskie orędzie: trzy tysiące orenów nagrody za odczarowanie nękającej mieszkańców Wyzimy strzygi. Takie czasy nastały. Dawniej po lasach jeno wilki wyły, teraz namnożyło się rozmaitego paskudztwa – gdzie spojrzysz, tam upiory, bazyliszki, diaboły, żywiołaki, wiły i utopce plugawe. A i niebacznie uwolniony z amfory dżinn, potrafiący zamienić życie spokojnego miasta w koszmar, się trafi. Tu nie wystarczą zwykłe czary ani osinowe kołki. Tu trzeba zawodowca. WIEDŹMINA. Mistrza magii i miecza. Tajemną sztuką wyuczonego, by strzec na świecie moralnej i biologicznej równowagi.

2. Wiedźmin - Miecz przeznaczenia - Andrzej Sapkowski 
Wiedźmiński kodeks stawia tę sprawę w sposób jednoznaczny: wiedźminowi smoka zabijać się nie godzi.
To gatunek zagrożony wymarciem. Aczkolwiek w powszechnej opinii to gad najbardziej wredny. Na oszluzgi, widłogony i latawce kodeks polować przyzwala. Ale na smoki – nie. Wiedźmin Geralt przyłącza się jednak do zorganizowanej przez króla Niedamira wyprawy na smoka, który skrył się w jaskiniach Gór Pustulskich. Na swej drodze spotyka trubadura Jaskra oraz – jakżeby inaczej – czarodziejkę Yennefer. Wśród zaproszonych przez króla co sławniejszych smokobójców jest Eyck z Denesle, rycerz bez skazy i zmazy, Rębacze z Cinfrid i szóstka krasnoludów pod komendą Yarpena Zigrina. Motywacje są różne, ale cel jeden. Smok nie ma szans.

3. Wiedźmin - Krew elfów - Andrzej Sapkowski 
Tako rzecze Ithlinne, elfia wieszczka i uzdrowicielka:
Drżyjcie, albowiem nadchodzi Niszczyciel Narodów.
Stratują waszą ziemię i sznurem ją podzielą.
Miasta wasze zostaną zburzone i pozbawione mieszkańców.
Nietoperz i kruk w domach waszych zamieszkają,
drzewo straci liść, zgnije owoc i zgorzknieje ziarno.
Zaprawdę powiadam wam, oto nadchodzi czas miecza i topora,
wiek wilczej zamieci.
Miasto płonie, wąskie uliczki zieją ogniem i żarem.
Narasta wrzask, odgłosy zajadłej walki, murem wstrząsają głuche uderzenia taranu.
Krzyk, strach.
Obezwładniający, paraliżujący, duszący strach.

4. Dziedzictwo ognia  - Sarah J. Mass
Celaena Sardothien przeżyła już wiele – brutalne szkolenia, niewolę, turniej o pozycję Królewskiej Obrończyni… Tym razem jednak przyjdzie się jej zmierzyć z własnymi demonami, z ciężarem jej dziedzictwa. Aby uzyskać informacje – kluczowe w wojnie z okrutnym królem Adarlanu – musi nauczyć się panować nad ogniem, który nosi w sobie. Podczas gdy codziennie ćwiczy pod czujnym okiem nieśmiertelnego Rowana, król wciela w życie kolejne z jego mrocznych planów. Jednak i na dworze władcy zawiązują się sojusze, mające na celu zakończenie jego panowania i przywrócenie magii na kontynencie.
Celaena, nieświadoma tego, co się dzieje w Rifthold, ma jeden cel – dostać się do legendarnego Doranelle, którym rządzi Maeve, i uzyskać odpowiedzi na nurtujące ją pytania. Jak jej władca zdołał usunąć magię? Co zrobić, by ją przywrócić? Jednak opanowanie jej mocy to niejedyna rzecz, z którą będzie musiała się przedtem zmierzyć – król Adarlanu już o to zadbał. Czy dziewczynie uda się wyjść cało z koszmaru, jaki zgotował jej władca pozbawionego magii kontynentu? Co jeszcze planuje król? I jaki los czeka rebeliantów?


Po długim czasie wreszcie sięgnę po polską klasykę! Długo wahałam się co do "Wiedźmina", ale zapewne się nie zawiodę. Oczywiście oprócz tego nie mogło zabraknąć mojej ukochanej książki o zabójczyni. Nie mogę się wprost doczekać aż wszystkie je przeczytam, ponieważ ten miesiąc zapowiada mi się dość ciekawie pod względem literatury :)
A wy macie jakies postanowienia?

14 komentarzy:

  1. Ciekawe pozycje. "Wiedźmin" musi być interesującą lekturą :)

    Buziaczki! ♥
    Zapraszamy do nas :)
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie czytałam Dziedziczki ale nie mogę się doczekac ! Nie czytałam Wiedźmina, ale kiedyś na pewno to nadrobię :)
    Pozdrawiam :))
    http://books-world-come-in.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja na razie mam w planach tylko "Porwaną pieśniarkę" i "Zakochać się". Raczej nie zdołam przeczytać więcej w tym miesiącu, bo szkoła jest przytłaczająca :)
    Pozdrawiam, maleficent.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaaa "Wiedźmin" dopiero zaczęłam czytać, a już kocham tą serię!!!
    Buziaki :*
    Książkowy duet

    OdpowiedzUsuń
  5. Geralt <3
    Ja mam wolne przez połowę lutego... więc pewnie niewiele przeczytam XD Tak to już ze mną jest, jak mam czas to się lenie zupełnie.
    drewniany-most.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. O, Sapkowski - klasyka, jak widzę! :D Polecam gorąco! Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz co do przygód Geralta :D

    http://subiektywniekrystix.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymam kciuki, żeby udało Ci się wszystko przeczytać. ja zaplanowałam sobie 8 książek na ten miesiąc i zobaczymy czy uda mi się to wszystko przeczytać. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  8. Postanowień nie mam żadnych, bo tak to że mną jest, że często nie dotrzymuje tego co sobie wcześniej założyłam.

    http://wielopasja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje postanowienia sprowadzają się do dwóch zdań:
    1) Przeczytać przynajmniej cztery dowolne książki (oprócz lektury szkolnej)
    2) Nie zamówić nowych książek, dopóki nie przeczytam wszystkich zakupionych nieprzeczytanych
    Jak tak teraz na to patrzę, to całkiem ambitne te moje plany xD

    zaczarowana-me.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiedźmin to jedna z moich ulubionych serii fantasy :) Właściwie od tych książek zaczęła się moja miłość do tego gatunku. Jedno jest pewne - jak raz zaczniesz czytać ten cykl, to już nie będziesz w stanie przestać :) Jestem pewien, że Ci się podoba :)
    http://mybooktown.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie czytałam jeszcze tej serii, ale mam ją w planach czytelniczych :).
    Pozdrawiam, Julka :)
    Zapraszam na nową recenzję:
    http://odkawywoleksiazke.blogspot.com/2016/02/recenzja-powod-by-oddychac-czyli.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Też chciałabym wreszcie wziąć się za "Wiedźmina"...
    Pozdrawiam!
    Hon no Mushi

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzę, że ten miesiąc był miesiącem Wiedźmina:D
    Chciałabym kiedyś też przeczytać ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Chciałabym kiedyś przeczytać Wiedźmina, ale ne wiem jak to będzie...

    OdpowiedzUsuń