sobota, 5 marca 2016

Saga ognia i wody - Wielki Błękit

Znacie to uczucie kiedy przeczytaliście książkę i nie wiecie co powiedzieć na jej temat? Taki moment właśnie u mnie nastąpił. Książka, którą wam przedstawię była szczerze mówiąc dość nietypowa ze względu na swoją tematykę, która bardzo rzadko się zdarza. To można jednak uznać za plus...ale co z resztą?


Mowa dzisiaj o pierwszej części Sagi Ognia i Wody pt. "Wielki Błękit" autorstwa Jennifer Donnelly. W książkach fantasy zazwyczaj dostajemy stworzenia tj. wampiry, wilkołaki, wróżki itp., lecz bardzo mało jest w nich syren, świata podwodnego. Jest to dopiero moja druga taka lektura, od razu po "Arielce", którą przeczytałam w czasach przedszkola.

Główną bohaterką jest tutaj młoda syrena, następczyni tronu - Serafina, która przy swojej koronacji będzie poddana różnym próbom. Wraz z przejęciem tronu ma obowiązek poślubić mężczyznę oraz przyprowadzić na świat córkę, by ta poszła w ślady matki. Niestety plany z zaślubinami legną w gruzach, kiedy Sera wraz ze swoją przyjaciółką znajdują syrena w dość niezręcznej sytuacji, z której zresztą nie może się wywinąć. Przyszła królowa pragnie nieco zmienić plany, lecz przeszkadzają jej w tym napady dręczące morskie okolice od dość długiego czasu oraz dziwne koszmary nawiedzające ją w snach.

Niestety podczas koronacji, Serafiny życie zmienia się diametralnie. Następuje pierwszy tak tragiczny rozbój, w którym giną obywatele i upada miasto gdzie dotychczas mieszkała. Nie ma większego wyboru, dlatego wraz z przyjaciółką - Neelą, uciekają jak najdalej mogą przed groźnymi wojskami, które chcą schwytać księżniczki, by pozyskać ważne informacje na temat istot, w których istnienie nikt już nie wierzy. Mimo to są zbyt słabe, dlatego też zostają uwięzione w lochach sprawcy całego kataklizmu.

Te jednak wydostają się, dzięki pomocy grupki "przestępców" działających na rzecz wolności podwodnego świata. Księżniczki w drodze do swojego celu znajdują kolejne syreny, które tak samo prześladowane były przez koszmary, dlatego muszą zebrać siły i pokonać dotychczasowego wroga, a tym samym odbudować życie swoje oraz poddanych.

Co tu dużo mówić? Powiem szczerze, że mam nieco mieszane uczucia co do tej lektury ze względu na styl pisania autorki. Początek "Wielkiego Błękitu" dla mnie był nieco męczący, ponieważ opisy podwodnego świata wydawały mi się dość dziecinne. Jednak wszystko zmienia się wraz z koronacją głównej bohaterki. Od tamtej chwili mamy więcej akcji, przygód, ale mimo to za nic w świecie nie mogłam wyobrazić sobie tego syreniego życia. Chyba jestem zbyt przyzwyczajona do bardziej ludzkich opowieści ;) Mimo wszystko, poleciłabym ją osobom, które od czasu do czasu lubią wyluzować się po ciężkim tygodniu przy książce, czy też nieco powrócić kilka lat wstecz, kiedy 3/4 dziewczyn miało obsesję na punkcie syrenek z serialu H2O! :)


Moja ocena: 7,5/10

Za możliwość przeczytania tej lektury, serdecznie dziękuję wydawnictwu Zielona Sowa!



Zapraszam na snapa: cukierekhoranka
Zapraszam na fanpage bloga: Między Półkami

22 komentarze:

  1. Świetna recenzja, jednak sama nie wiem czy takie klimaty by mi odpowiadały, może kiedyś spróbuję :)
    Pozdrawiam!
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo tak, znam doskonale to uczucie, gdy przeczytasz książkę i sama nie wiesz co myśleć. Miałam tak z ''7 razy dziś'', niby lektura fajna, pouczająca, ale nic nie wniosła do mojego życia... :/
    Świetna recenzja, nie czytałam jeszcze tej książki, ale może to nadrobię w wolnej chwili! <3
    Obserwuję!
    Buziaki! :*
    StormWind z bloga cudowneksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka o syrenach?? Wydaje się ciekawa! Z taką tematyką jeszcze się nie spotkałam, tym bardziej wydaje mi się, że może powinnam spróbować ;)

    Pozdrawiam :*
    ksiazki-mitchelii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. H2O.. Ach, te czasy :D
    Nie powiem, że tematyka mnie nie zainteresowała. Książka o syrenach.. Ciekawie, ciekawie.

    http://zapachstron.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wątpię, że całkiem przyjemna, ale choć o niej słyszałam, na razie jej w planach nie mam ;D
    drewniany-most.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Przypomniałaś mi czasy syrenek z Mako! <3
    Ojeju, może kiedyś sięgnę po „Wielki Błękit”, ale póki co mam na liście inne pozycje do przeczytania!
    Pozdrawiam cieplutko <3

    http://sleepwithbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam i zgadzam sie co do tych opisów ogólnie jakieś niezbyt wybitne dzieło, ale ogolnie całkiem dobre, chociaż moim zdaniem druga część jest lepsza.
    Pozdrawiam books--my-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Super recenzja :) patrzyłam ostatnio na tą książkę. Chetnie powrócę do moich dziecięcych lat. :) może i ta seria przypadnie mi do gustu
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka zdecydowanie nie pasuje do mojego gustu czytelniczego, więc daruję ją sobie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze nie czytałam żadnej książki o syrenach, brzmi ciekawie. Jednak muszę się nad tym zastanowić :D
    Buziaki,
    SilverMoon z bloga Books obsession

    OdpowiedzUsuń
  11. Aż mi się przypomniała moja obsesja na punkcie H2O :D. Myślę, że fajnie będzie przeczytać coś o syrenach, zwłaszcza że nie czytałam nigdy książki tego typu :) /Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię książki o oryginalnej tematyce, dlatego jestem bardzo ciekawa tej pozycji. Z wielką chęcią po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie kończę czytanie tej książki i mam dokładnie tak samo jak ty - początek nudnawy, męczący i ciężko było przez niego przebrnąć, ale potem było coraz lepiej i ciekawiej. Zainteresowała mnie do tego stopnia, że chętnie sięgnę po drugi tom.
    Pozdrawiam!
    http://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Słyszałam o tej pozycji i szczerze mówiąc ciągnęła mnie do siebie tą innością :)
    Jednak skoro mówisz, że masz mieszane uczucia ... :/
    Pozdrawiam :D
    http://books-world-come-in.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Książki o podwodnym świecie jakoś mnie nie korcą :)

    OdpowiedzUsuń
  16. nie czytałam i chyba nie przeczytam w najbliższym czasie.
    http://nacpana-ksiazkami.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  17. książka, która czeka aż się nią w końcu zainteresuję. :D Poza tym nominowałam Cię do Tagu, będzie mi bardzo miło jeśli go wykonasz. ;)http://maybe-book.blogspot.com/2016/03/kreatywny-tag-ksiazkowy.html
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  18. H2O!! Nie oglądałam xDD Jednak kocham Arielkę i wszystko co związane z syrenami (nawet Barbie podwodna tajemnica [nie, nie zwariowałam i nie, nie jestem w podstawówce]). Nie pozostało mi nic więcej, jak czekać na recenzje kolejnych tomów! :D

    P.S. Nominowałam Cię do LBA na moim bogu! :D
    http://zaczarowana-me.blogspot.com/2016/03/liebster-blog-award-2.html

    OdpowiedzUsuń
  19. Tak, często mam takie uczucie, że przeczytam książkę i nie wiem, jak ubrać w słowa wrażenia po jej lekturze. Jest to też zazwyczaj znak, że książka bardzo mi się podobała. :-) A czy chciałabym przeczytać o syrenach? Nie mówię nie, może to być coś ciekawego i zupełnie odmiennego od tematyki, w której się zazwyczaj obracam. :-) Pozdrawiam ciepło. :-))

    OdpowiedzUsuń
  20. Zdecydowanie znam to uczucie aż za bardzo. Czasami nawet po odczekaniu 2 dni czy dnia i po głębszym przeanalizowaniu całości nadal nie potrafię się o książce wyrazić. Właśnie teraz zalegają na półce u mnie 2 przeczytane książki, ale recenzji nie ma, bo nie wiem co napisać.
    Po tą książkę chciałam sięgnąć, bo nic nie czytałam o syrenach prócz "Małej syrenki" aczkolwiek już mi się odwidziało i nie przeczytam. :D
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie czytałam nigdy o syrenach..może będzie to moja taka pierwsza książka? :3
    Świetna recenzja, pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń