sobota, 2 kwietnia 2016

Zwiadowcy - Ruiny Gorlanu

Hej kochani! W marcu po kilku latach powróciłam do czytania świetnych historii z serii Zwiadowcy. Nie miałam nawet pojęcia, że tak wiele ważnych rzeczy zapomniałam i nie żałuję, że na nowo sięgnęłam po książki Johna Flanagana! Oprócz samego czytania, postanowiłam, że każdą część będę dla was recenzować! Zapraszam! :)



"Ruiny Gorlanu" jest to pierwsza z trzynastu części serii "Zwiadowcy". Naszym głównym bohaterem jest Will - piętnastoletni chłopiec zamieszkujący sierociniec wraz z resztą swoich kolegów. Jego największym celem życiowym jest zostanie dzielnym rycerzem tak samo jak ojciec, którego nie miał okazji poznać.
Nadchodzi decydujący dzień dla dzieci - Dzień Wyboru, gdzie zaważą się losy ich dalszego, dorosłego życia. Na zamek Redmont przybywają mistrzowie wybierając, która sierota ma szansę trafić pod opiekę wymarzonego nauczyciela. Wszystkim szczęście całkowicie dopisało, pomijając drobnego chłopca, który krył się na szarym końcu kandydatów. Jedyne marzenie jakie posiadał to dostanie się do znanej Szkoły Rycerskiej, jednak w żaden sposób nie spełniał odpowiednich wymagań jakie narzuca to miejsce. Jedyne co mógł zrobić to do końca pracować na roli. Willowi w żaden sposób nie podobał się ten pomysł, dlatego też bez jego wiedzy został poddany specjalnej próbie, którą zresztą bez trudu przeszedł. Dzięki swojej odwadze i zręczności został przyjęty na ucznia Halta - znanego zwiadowcy, który wśród zwykłej ludności był niebezpiecznym osobnikiem. Piętnastolatek mimo swojego smutku i rozczarowania opuszcza dotychczasowe miejsce zamieszkania i wyrusza do chatki specyficznego nauczyciela jaki od samego początku wpaja mu informacje o walce, zajęciach oraz obronie państwa jako zwiadowca. Wraz z upływem czasu chłopak powoli odkrywa, że podoba mu się takie życie, dlatego też chętnie słucha swojego nauczyciela, którego darzy dużą sympatią. Niestety życie zwiadowcy nie jest usłane różami jakby się na początku wydawało. Powoli zbliża się wojna, która na zawsze może zmienić dotychczasowy świat. Will podczas niespodziewanego pojedynku wykazuje się odwagą oraz sprytem, a tym samym ma szansę zostania rycerzem.


Moja ocena: 9/10

Podczas ponownego czytania "Zwiadowców" nie miałam zielonego pojęcia jak kiedyś nieuważnie to robiłam. Nie pamiętałam najważniejszych wątków i cieszę się niezmiernie, że po około tych czterech czy nawet pięciu latach na nowo wzięłam się za książki Johna. Niektóre momenty przywodzą na myśl opowieści Tolkiena, którego fanką zresztą jestem, więc dla mnie jest to taka dodatkowa radość z czytania!
Oprócz tego muszę dodać, że ta seria wyróżnia się spośród innych w pozytywny sposób. "Zwiadowcy" liczą sobie trzynaście części - więc dość dużo - ale czytając m.in. "Ruiny Gorlanu" nie nudzimy się samym opisami świata oraz naszych bohaterów. Akcja pojawia się od razu, a w nią świetnie wpleciona jest charakterystyka danego otoczenia, zwiadowców i sytuacji. Oprócz tego darzę tak wielką miłością naszych bohaterów, że aż trudno się z nimi rozstawać..nawet konik Willa jest tak świetny, że dodaje całości takiego klimatu! Zdecydowanie chciałabym kiedyś zostać jednym z tajemniczych zwiadowców! :)

23 komentarze:

  1. Jestem w trakcie [bo wczoraj nie dałam rady skończyć przez zmęczenie] i jak na razie moje odczucia są nijakie XD To jest zdecydowanie zbyt naiwne.
    http://drewniany-most.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta seria mogłaby przypaść do gustu mojej córce

    OdpowiedzUsuń
  3. To jedna z tych popularnych, dość pozytywnie ocenianych serii, za które jakoś nie mogę się zabrać. William. Wielbię to imię.
    Pozdrawiam. :)
    cordragon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. "Zwiadowcy" dopiero przede mną i mimo, że ten tytuł mnie ciekawi, to ilość tomów trochę odstrasza ;)

    Pozdrawiam :*
    ksiazki-mitchelii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham tą serię!!! Zwiadowcy są super! Polecam tobie też inną serię Flanagana - Drużynę. Czytałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie, ale po skończeniu "Zwiadowców" mam takie plany! :)

      Usuń
  6. Nie miałam do czynienia ze Zwiadowcami i nie wiem, czy kiedykolwiek nastanie taki dzień, gdy sięgnę po tę serię. Owszem - czytałam wiele pozytywnych opinii, jednak mam inne plany czytelnicze, a ten cykl nie został objęty.
    Pozdrawiam i dziękuję za odwiedzenie naszego bloga! :)
    Bluszczowe Recenzje

    OdpowiedzUsuń
  7. W dzieciństwie widziałam w bibliotece różne części tej serii, ale jakoś nigdy nie mogłam trafić na pierwszą ;) Trochę odstrasza mnie ilość tomów i sama nie wiem czy jest sens bym w ogóle "Zwiadowców" zaczynała.
    Pozdrawiam,
    Kochamy Książki

    OdpowiedzUsuń
  8. Kilka lat temu przeczytałam 4 części i je po prostu pokochałam. Zaczęłam piątą, ale nie spodobała mi się, więc przerwałam swoją przygodę ze Zwiadowcami. Czekam z niecierpliwością na dalsze recenzje! Aż naszła mnie ochota odświeżyć znajomość z tą serią i pewnie to uczynię w wolnej chwili :D
    Pozdrawiam,
    Jessie
    http://lifting-pages.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Kilka miesięcy temu przeczytałem Ruiny Gorlani i mimo że nie zachwyciłem się tą książką tak samo jak Ty, to zaliczam ją do udanych. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się sięgnąć po kolejne tomy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. oo, chyba sięgnę po tą książkę!

    http://fit-pasja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Zwiadowcy są na mojej liście "do przeczytania" już od długiego czasu. Słyszałam i czytałam już tyle pozytywnych opinii, że czuję się winna, że tyle zwlekam, ale jakoś nie mogę znaleźć chwili ;/ Świetna recenzja!

    Pozdrawiam, http://zksiazkawkieszeni.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Cała seria już czeka na mnie od dłuższego czasu, mam nadzieję że kiedyś się zmotywuje i zagłębię się w Zwiadowcach.
    Pozdrawiam ~ Bacha
    dostatniejstrony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Przeraża mnie to, że jestem w tyle z tak bardzo znanymi seriami, dltaego koniecznie muszę to przeczytać :D
    Pozdrawiam :D
    http://books-world-come-in.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Słyszałam o tej serii dużo dobrego, ale jakoś nigdy nie sięgnęłam. Chyba muszę to nadrobić. ;)
    Buziaki. :**

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam "Zwiadowców", jest to jedna z moich ulubionych serii od dawna. ^^ Czekam na kolejne recenzje. :)
    Pozdrawiam,
    zakurzone-zapiski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. 13 części! :o Jednak bardzo mnie zaciekawiło! Na pewno sięgnę po pierwszy tom, żeby zobaczyć, czy też mi się tak spodoba!
    Zostałaś nominowana do Tagu!
    http://biblioteczkapati.blogspot.com/2016/04/unpopular-opinions-book-tag.html

    OdpowiedzUsuń
  17. Przeważnie książki tego typu to nie moja bajka, ale ta rzeczywiście mnie zaciekawiła. Nawet wydaje mi się, że kilka części serii mignęło mi w biblioteczce mojego chłopaka, więc muszę to sprawdzić :D Ja też sięgnęłam do kilku książek po paru latach od ich pierwszego przeczytania i również zauważyłam, że kiedyś czytałam je mniej uważnie, czasami pomijałam bardzo ważne fragmenty albo kompletnie nie skupiałam się na fabule. Może z wiekiem się nam to zmienia.

    Pozdrawiam serdecznie, bookworm :>

    OdpowiedzUsuń
  18. Już od dłuższego czasu mam w planach tę serię, chociaż trochę przeraża mnie liczba tomów :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Pamiętam jak czytałam Zwiadowców! Bardzo polubiłam tę serię. Chyba jednak na 4 tomie zaprzestałam czytać ;/

    OdpowiedzUsuń
  20. Całkiem niedawno dowiedziałam się o Zwiadowcach i mam wielką ochotę przeczytać wszystkie tomy!

    Zostałaś przeze mnie nominowana do Liebster Blog Award. Po więcej informacji zapraszam tu: http://tusiaksiazkiinietylko.blogspot.com/2016/04/liebster-blog-award-tusia.html
    Pozdrawiam
    Tusia

    OdpowiedzUsuń