"7 dni" pisana jest z perspektyw dwóch dziewczyn. Jedną z nich jest Jess - grubiutka, nieśmiała nastolatka. Mieszka razem z młodszą siostrą oraz matką, która ledwo wiąże jeden koniec z drugim przez słabe zarobki w pracy. Ojciec dziewczyny odszedł parę lat temu i nie utrzymuje z dawną rodziną kontaktu. Jessica dręczona jest w szkole nie tylko fizyczne, ale też psychicznie przez to, że jest taka, a nie inna. Kolejną osobą jest Kezz, czyli kompletne przeciwieństwo poprzedniej bohaterki. Jest znana, lubiana, piękna, jednak ukrywa przed światem co tak naprawdę dzieje się wśród ścian domu. Całą swoją złość wyładowuje na niewinnej Jess, by w taki sposób odreagować wydarzenia rozgrywające się w rodzinie jakiej szczerze nienawidzi. Akcja lektury rozgrywa się w ciągu jednego tygodnia, gdzie pokazane są sytuacje z życia codziennego, które pokazują nam jak okrutni mogą być rówieśnicy z klasy. Mimo wszystko zawsze jest szansa chodź na jedną małą zmianę..jednak czy ona nastąpi, gdy wokół siana jest nienawiść?
Moja ocena: 10/10
Zapewne każdy z nas chociaż raz w życiu doświadczył w jakiś sposób przemocy. Widzimy ją w szkole, na ulicy, w Internecie...Jest wszędzie, jednak nie wszyscy możemy ją zauważyć, ponieważ stała się ona dość powszechna. Nie zdajemy sobie sprawy jak zwykłe słowo rani drugą osobę. Nie widzimy nic złego w wyśmianiu kolegi czy koleżanki. Ktoś popycha znajomego na ulicy? - my wycofujemy się w kąt, by nie narobić sobie kłopotów. Jest to całkiem normalna reakcja ludzka, ale czy czasem nie jest dobrze coś w sobie zmienić? Nie lepiej wznieść się ponad hejterów, którzy są teraz tak dostępni w każdym miejscu? Jest to ciężkie, jednak wykonalne. Sama mogę powiedzieć, że kilka lat temu byłam dręczona przez szkolnych rówieśników. Na pewno nie tak jak główna bohaterka książki "7 dni", ale czułam się źle słysząc jak naśmiewają się ze mnie gdzieś w kącie korytarza. Bolało kiedy wszyscy bawili się ze sobą na przerwie, natomiast ja siedziałam i jedynie mogłam popatrzeć na ich roześmiane twarze. Do dzisiaj nie jest mi łatwo, jednak czuję, że jestem wyżej od nich. Pokazałam, że potrafię żyć bez grupy idiotów, którzy tylko wyśmiewają kogoś z błahego powodu. Na początku trudno jest się pogodzić z taką sytuacją, ale z czasem wszystko mija. Trzeba czekać, aby pewnego dnia zobaczyć słoneczko na horyzoncie!
"Cierpienie nie jest oznaką słabości. Prawdziwą siłę człowiek odnajduje w sobie, gdy postanawia zmienić własne życie."
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Zielona Sowa!A wy? Mieliście jakieś przykre przygody w szkole? Opowiadajcie! Pamiętajcie też, żeby nie przejmować się tym co powiedzą wam ludzie. Jest to dość trudne, ale zobaczycie, że warto... :)
Myślę, że powinnam przeczytać tę książkę kilkanaście lat temu..
OdpowiedzUsuńhttp://tamczytam.blogspot.com
Bardzo chciałam przeczytać tę książkę :) Ale jakoś o niej zapomniałam na jakiś czas. Teraz mi przypomniałaś z czego bardzo się cieszę :D Na pewno o niej nie zapomnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ja kiedyś zostałam uznana za winną dręczenia koleżanki, z którą bardzo się lubiłam. Moja przyjaciółka (wtedy myślałam że nią jest) oskarżyła mnie a okazało się, że tobyła jej wina. Mimo, ze nie zostałam jeszcze ukarana to i tak czułam się podle słysząc zarzuty za coś czego nie zrobiłam :/
OdpowiedzUsuńKsiążkę na pewno przeczytam :D
Pozdrawiam :D
http://books-world-come-in.blogspot.com/
Ja też kiedyś doświadczyłam podobnej sytuacji, jaką tu opisałaś. Na szczęście przestałam się tym przejmować, bo stwierdziłam, że nie ma to żadnego sensu :) Książka wygląda na ciekawą, mam nadzieję że za jakiś czas wpadnie w moje ręce :) /Klaudia
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zachęciłaś:)
OdpowiedzUsuńKsiążka ciekawie się zapowiada, mimo jej trudnego tematu. Z chęcią po nią sięgnę.
Buziaki :*
Z twojego opisu wnioskuję że moja przyjaciółka ma podobną sytuację do głównej bohaterki. Ja niestety też ją kiedyś skrzywdziłam, ale teraz jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami. Niestety większość osób z klasy nadal jej dokucza... Bardzo zachęciłaś mnie do tej książki. Na pewno przeczytam i dam ją też mojej przyjaciółce.
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam już jakiś czas temu, ale teraz na lekcje mamy przygotować przemówienie o przemocy i Twoja recenzja mnie zainspirowała. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńLubię takie klimaty i bardzo mnie zachęciłaś do tej książki.Ląduje na liście do kupienia. :)
OdpowiedzUsuńOoo, brzmi naprawdę ciekawie. Cóż, myślę, że będę musiała się z nią zapoznać po sesji!
OdpowiedzUsuńNaprawdę nigdy nie czytałam o tej książce i nigdy nie obiła mi się ona o uszy, ale wydaję się ciekawa! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://fan-of-books.blogspot.com/
Po ocenie książki domyślam się, że jest ona obowiązkową lekturą :)
OdpowiedzUsuńNigdy o niej nie słyszałam.
Pozdrawiam! Skryta Książka
Opis nie zachęca jakoś specjalnie, ale twoja ocena jednak sprawia, że muszę się przyjrzeć bliżej tej książce.
OdpowiedzUsuńhttp://wielopasja.blogspot.com/
Z wielką chęcią przeczytam tą książkę! Niby taka zwykła, pospolita, ale Twoje przemyślenia jakoś mnie do niej zachęciły. :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji dodam że wiem, jak to jest być odrzuconą, dziś już się pozbierałam, jednak przez długi czas byłam mocno wycofana, bałam się ludzi.
Pozdrawiam!
Podróże w książki
Hmm.. myślę, że jeszcze kiedyś sięgnęłabym po tę książkę. Obecnie mimo wysokiej oceny, sobie daruję. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chaotyczna A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Myślę, że w pewnym sensie jest to książka dla mnie. Wiem, jak to jest być "tą inną". Chętnie po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńMiałam kilka nieprzyjemnych sytuacji w gimnazjum i źle wspominam zwłaszcza ostatnią klasę. Czytałam tą książkę i była całkiem niezła, aczkolwiek nie była dla mnie czymś niesamowitym. Zwykła młodzieżówka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
http://recenzjeklaudii.blogspot.com/
Książka porusza ważny temat, więc myślę, że jest warta przeczytania. Dopiszę ją sobie do mojej listy ;)
OdpowiedzUsuń