poniedziałek, 9 maja 2016

Malfetto - Drużyna Róży


"Drużyna Róży" to drugi tom książek z serii "Malfetto" autorstwa Marie Lu. Jeżeli jeszcze nie czytaliście recenzji na temat poprzedniej części to zapraszam was TUTAJ oraz ostrzegam przed drobnymi spojlerami jakie mogą się w tym poście pojawić.

Po tragicznych wydarzeniach młodej dziewczyny - Adeliny Amouteru, która pod wpływem straszliwej zarazy przemieniła się w malfetto - człowieka posiadającego tzw. Mroczne Piętno - umożliwiające dziewczynie posiadanie dziwacznym mocy. Ostatecznie za zdradę swoich ludzi, została wygnana wraz z siostrą Violettą z dala od dawnym ziem, niestety zmarłego Enzo, która za wszelką cenę chciał zasiąść na tronie, a tym samym sprawić, by ludzie tacy jak on mieli możliwość żyć jak inni. Młode kobiety biorą się w garść mimo przeciwności losu, a tym samym wyruszają w podróż, aby odnaleźć innych malfetto, którzy mogliby stworzyć silną armię Adeliny. Ich głównym celem jest chłopak, który ma jedną z największych, najpotężniejszych mocy. Sprawa wydawałaby się dość łatwa, jednak wcale taka nie jest. Magia Amouteru z każdą chwilą wymyka się spod jej kontroli, a tym samym sprowadza na swoją osobę wiele innych kłopotów. Teren Santaro, czyli malfetto pracujący dla królowej nadal pragnie zniszczyć cały świat naznaczonych przez zarazę. Musi skupić się na pozbyciu się Adeliny poprzez ścięcie głowy. Wie jak wielki mrok nosi w sobie dziewczyna, dlatego też musi sprawić, aby jak najszybciej zniknęła z powierzchni Ziemi. Mimo straszliwej zdrady jakiej dokonała na Bractwie Sztyletu, ci za wszelką cenę pragną jej pomóc w pokonaniu mroku, nienawiści, smutku i innych negatywnych emocji jakie nosi w sobie. W każdej chwili może zniszczyć wszystko co próbuje odbudować, dlatego też walczy sama ze sobą, aby stać się kimś więcej niż malfetto kierujący się jedynie złością.

Moja ocena: 6/10

"Mroczne piętno" podobało mi się bardziej, gdybym miała porównać te dwa tomy. Nie mówię, że ta historia jest zła, jednak nie czytałam jej z dużym zaciekawieniem. Po zaskakującym zakończeniu pierwszej części oczekiwałam tutaj czegoś świetnego, co jeszcze bardziej zachwyciłoby moją osobę, jednak tak nie było, a szkoda. Myślałam również, że akcja rozkręci się, będziemy mogli oczekiwać czegoś WOW, no ale trudno. Z jednej strony lepsze to niż nic, ale z drugiej jestem nieco zawiedziona przez Marie Lu.

13 komentarzy:

  1. Sporo słyszałam o tej książce,ale nie miałam jeszcze okazji,aby ją przeczytać. :)
    Pozdrawiam cieplutko!
    http://olalive-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj nie jestem pewna co do niej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę przeczytać 1 część, bo mnie zaciekawiłaś :)
    Pozdrawiam!
    http://fanofbooks7.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chciałabym przeczytać oba tomy :) Super recenzja ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja już nie mogę się doczekać przeczytania jej. Przykro, że trochę się zawiodłaś. Mi się też właśnie wydaje, że po tak świetnej końcówce ta część będzie wymiatać, ale liczę, że mnie trochę bardziej się spodoba. :D
    -->Lost in books

    OdpowiedzUsuń
  6. To niezaprzeczalnie idealna pozycja dla fanów fantastyki do których niestety się nie zaliczam.
    Bardzo podoba mi się szablon na Twoim blogu. Jest bardzo przejrzyście i estetycznie :)
    Pozdrawiam serdecznie- strefawyobrazni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam ani pierwszej, ani drugiej części i póki co sobie podaruję, bo mam ze 20-30 nieprzeczytanych książek na półkach. ^^'
    Pozdrawiam!
    Hon no Mushi

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam tej książki i chyba zerknę na ,,Mroczne Piętno" ;)
    http://les-roux.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Na razie nie zaryzykuję :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie czytałam jeszcze tych powieści, ale ta okładka jest tak śliczna, że mam ochotę od razu kupić tę serię <3 Dodatkowo słyszałam dość pozytywne opinie o 1 tomie :D
    Pozdrawiam :D
    http://books-world-come-in.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Mimo że pierwszy tom nie powalił mnie na kolana, to z pewnością sięgnę po drugą część. Zakończenie Mrocznego piętna narobiło mi spory apetyt na Drużynę róży :)
    http://mybooktown.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Przede mną wciąż tom pierwszy. Zaintrygował mnie w nim pomysł, więc liczę, że i reszta wyjdzie pozytywnie :) Obym w ogóle sięgnęła po tom drugi kiedyś. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nie czytałam jeszcze pierwszej części, ale na pewno wkrótce to zrobię. Jestem bardzo ciekawa tej historii ;)

    OdpowiedzUsuń