piątek, 19 sierpnia 2016

Black Ice


Z panią Beccą Fitzpatrick miałam styczność w książce "Szeptem" , która zresztą niesamowicie mi się spodobała. "Black ice" zamówiłam sobie dość niedawno i od razu wzięłam się za jej czytane. Teraz nie wiem co powiedzieć na jej temat, ponieważ historia ta wciągnęła mnie niesamowicie i po jej zakończeniu moje myśli mówiły tylko: "WOW!".
Główna bohaterka, czyli 18-letnia dziewczyna imieniem Britt dotychczas prowadziła zwyczajne życie. Pewnego dnia wraz ze swoją przyjaciółką Korbie oraz byłym chłopakiem Calvinem postanawiają wybrać się na wycieczkę w góry, gdzie mają w planach przebyć spore sześćdziesiąt kilometrów. Najlepsze przyjaciółki wyjeżdżają we dwójkę, by znaleźć się na wyznaczonym miejscu, gdzie ma już czekać na nich Cal. Niestety podczas podróży spotyka je wielka zamieć śnieżna, przez co rezygnują z dalszej jazdy i postanawiają znaleźć na pieszo bezpieczne miejsce do przeczekania nieznośnej pogody. Wraz ze znalezieniem małej chatki, zostają zakładniczkami dwóch mężczyzn, którzy za wszelką cenę pragną jak najszybciej wydostać się z gór. Britt wyrusza więc z nimi w ciężką podróż z nadzieją, że gdzieś w drodze będzie miała okazję uciec oraz ocalić bezradną przyjaciółkę.Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie ogromny mróz i świadomość, że gdzieś w lasach zostały zamordowane z zimną krwią trzy dziewczyny, a Britt może mieć z mordercą bardzo bliski kontakt.

Moja ocena: 9/10

Sięgając po tę książkę nie spodziewałam się, że aż tak się w nią wciągnę. Na początku było nieco ciężko, ponieważ nigdy nie czytałam thrillerów, ale chyba po "Black ice" zmienię to jak najszybciej. Uważam, że jest jest to historia, od której właśnie można zaczynać zamiłowanie do historii kryminalnych czy też horrorów, ponieważ jest to raczej łagodnie rozpoczęcie co bardzo mi się podobało. Szkoda jednak, że Becca Fitzpatrick wplotła tam również historię miłosną. Najpierw uważałam to za dość duży plus, ale kiedy myślałam nad książką po jej przeczytaniu stwierdziłam, że jednak innego zakończenia oczekiwałam, chociaż nie mogę powiedzieć, że to jakie nastąpiło w książce mi się nie podobało. Bohaterowie niesamowicie mi się podobali...a szczególności jeden z tych "złych" postaci, bez której wszystko byłoby raczej bez sensu. Oj z tym idealnym panem mogłabym iść przez las pełen śniegu i trupów! A co mi tam! Pod koniec "Black ice" narodził się we mnie profesjonalny morderca, ponieważ z niektórymi ludźmi miałam ochotę rozliczyć się w bardziej brutalny i okrutny sposób. Szkoda, że autorka nie zrobiła tego za mnie, ale trudno. Ja jestem z książki naprawdę zadowolona i szkoda, że tak szybko się zakończyła.

8 komentarzy:

  1. Czytałam tę książkę bardzo dawno temu, zaraz po premierze, ale pamiętam, że mnie również bardzo wciągnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam tę książkę! Ciągle dumnie prezentuje się na mojej honorowej półce i czeka, kiedy przeczytam ją po raz drugi. Naprawdę wyśmienita historia. Momentami przewidywalna, ale ciekawa i napisana świetnym językiem. ;)

    Pozdrawiam,
    Czytanie Naszym Życiem

    OdpowiedzUsuń
  3. Szeptem czytałam i bardzo mi się podobało, a Black Ice ma niesamowitą okładkę i ogólnie fabuła mnie zaciekawiła. Rzadko czytam takie książki, więc może być ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna i lekka wciągająca młodzieżówka. :) Ja nie oceniłabym jej tak wysoko, aczkolwiek trzeba przyznać, że można z nią spędzić cudownie czas! Jedyne co mi się nie podoba to okładka, ale to już kwestia indywidualna.
    Pozdrawiam, Nat z natalie-and-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Spędziłam z tą książką miły czas, jednak nie zachwyciła mnie aż tak bardzo i oceniłam ją nieco niżej. Dla mnie była to taka lekka, przyjemna młodzieżówka na jeden raz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi też bardzo podobała się ta książka. Może nie była zbytnio jakaś mega, ale bardzo zaskoczyła mnie pod sam koniec. Nie spodziewałam się takiego zakończenia.
    Buziaki :*
    Fantastic books

    OdpowiedzUsuń
  7. Po takiej recenzji grzech byłoby nie sięgnąć po ten tytuł ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dużo słyszałam dobrego o tej książce i widzę u Ciebie to samo. Czas chyba po nią sięgnąć. ;)
    Pozdrawiam. ;**

    OdpowiedzUsuń