Kto z was nie zna Geralta z Rivii? Zapewne mało kto! Aktualnie trwa era gier o tym bohaterze i o dziwo są osoby, które nie mają zielonego pojęcia, że gdyby nie książka, zabawa ta prawdopodobnie nigdy by nie powstała, a my nie mielibyśmy możliwości siedzieć przed ekranem komputera przez kilka godzin.
Muszę się przyznać, że przez bardzo długi czas ociągałam się z przeczytaniem tej lektury. Dlaczego? Nie mam dobrego zdania o naszych autorach i niestety po polskie książki sięgam niesamowicie niechętnie i tylko wtedy, gdy muszę to zrobić. Teraz wiem, że popełniłam duży błąd i żałuję, że wcześniej nie sięgnęłam po przygody wiedźmina, który skradł całkowicie moje serce!
Co mogłabym powiedzieć o samym głównym bohaterze? Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona tym w jaki sposób przedstawił go pan Sapkowski! Mogę się założyć, że większość autorów, pisząc podobną powieść, opisaliby Geralta jako bezduszną istotę, która potrafi jedynie zabijać za pieniądze. Z jednej strony jest to racja, jednak Polak potrafił napisać to w inny sposób, ukazując czytelnikom całkowicie inną stronę mężczyzny, co mnie urzekło! Geralt z Rivii nie jest taki zły jak wydawało mi się na początku, jeszcze przed sięgnięciem po "Ostatnie życzenie". Okazał się on naprawdę zabawny, charyzmatyczny i przede wszystkim ludzki...
Oczywiście w "Ostatnim życzeniu" poznajemy nie tylko Geralta, ale wielu innych bohaterów, którzy zostali przedstawieni w naprawdę dobry sposób. Mogłoby się wydawać, że wiedźmin nie może mieć przyjaciół, bo przecież nie posiada uczuć, jednak ten darzy Jaskra niezwykłą przyjaźnią, której naprawdę im pozazdrościłam. Wiedźmin oraz poeta to najlepszy team jaki spotkałam w tej lekturze i nie wyobrażam sobie ich bez siebie. Andrzej Sapkowskie dzięki nim zagwarantował czytelnikom przede wszystkim dużo śmiechu, ponieważ teksty tych dużych chłopców najzwyczajniej zwalają człowieka z nóg!
Siedem opowiadań ukazuje kilka różnych sytuacji. Początek książki nieco mnie nudził i byłam zawiedziona, ponieważ oczekiwałam czegoś innego, ale z każdą kolejną kartką nie mogłam się od niej oderwać i tak oto spędziłam kilka nieprzestanych nocy, ponieważ zamiast się wyspać, wolałam dokończyć historię Geralta. Myślę, że to już mówi samo za siebie...Mogę wam tylko powiedzieć, że warto sięgnąć po książki Sapkowskiego, ponieważ przywraca on mimo wszystko wiarę w naszych autorów! A tymczasem uciekam czytać kolejną część, czyli "Miecz przeznaczenia"!
A wy czytaliście już opowieści o wiedźminie, czy tak jak ja nie możecie się przełamać, by sięgnąć po polskie książki? :)
Obiecywałam sobie w tamtym roku, że sięgnę właśnie po "Wiedźmina", ale kompletnie mi to nie wyszło, a próbowałam! W tym roku odpuszczam takie postanowienie, bo wiem, że nie zdołam się przełamać, może kiedyś... Wszyscy zachwalają, wiem, nie mam nic do polskiej literatury, nie mam nic do fantasy (wręcz przeciwnie, wychowałam się na HP), ale to chyba nie do końca mój klimat... Może kiedyś, może kiedyś... :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię mocno! :)
Dawniej wirtualnaksiazka teraz KSIAZKOLUBNA.pl :)
Ale my mamy dużo dobrych autorów ;D Tylko trzeba wiedzieć, gdzie szukać.
OdpowiedzUsuńJa całą serię uwielbiam :D Ale faktycznie, pierwsze opowiadanie chyba jest jednym ze słabszych. Niemniej, dobrze wprowadza w temat.
drewniany-most.blogspot.com
W tym roku postanowiłam przeczytać „Wiedźmina”. Całą historię doskonale znam z cudzych opowiadań, więc pora samemu się przekonać. :D A mam duuużo do nadrobienia w tym temacie. Będę pamiętać o „Ostatnim życzeniu”. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńmajuskula.blogspot.com
Nie czytałam jeszcze nic Sapowskiego, ale myślę, że w tym roku sięgnę po jakąś książkę tego autora.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://miedzy--stronami.blogspot.com
Czytałam i byłam tak samo zachwycona jak ty! Geralt i Jaskier to jedna z najlepszych par przyjaciół, o jakich miałam okazję czytać <3 /Klaudia
OdpowiedzUsuńKiedyś muszę sięgnąć po Wiedźmina, może uda mi się to w tym roku?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Już nieco dawniej zaciekawiła mnie ta seria. Może uda mi się sięgnąć po nią w tym roku. :)
OdpowiedzUsuńRównież czytałam ,,Ostatnie życzenie'', mając takie samo podejście do polskich autorów co Ty i podobnie- zakochałam się w piórze autora mimo dość nieprzyjemnych początków. Zdecydowanie przekonał mnie do czytania polskiej prozy. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńJa koniecznie muszę się z całą sagą zapoznać, jeszcze przed filmem! :D
OdpowiedzUsuń
UsuńPozdrawiam i bardzo przepraszam, że tak długo mnie tutaj nie było :)