sobota, 14 stycznia 2017

Książkowe fakty...o mnie!

Cześć i czołem! Ostatnio na blogu (KLIK) zauważyłam bardzo fajny post, gdzie dziewczyny wymieniły fakty o sobie samych! Postanowiłam, że jest to dość ciekawy pomysł, dlatego też zapraszam was do czytania!

Znalezione obrazy dla zapytania welcome gif


1. Jestem jedną wielką sroką okładkową. Uwielbiam piękne wydania książek, dlatego dość często zdarza mi się kupić jakąś lekturę, bez wiedzy o czym jest i czy będzie w stanie mnie zaciekawić!
2. Pierwsza książka jaką wypożyczyłam z biblioteki, to pięknie ilustrowana historia "Zakochanego kundla". Od tamtego czasu minęło już sporo lat, ale nadal mam duży sentyment do tej historii.
3. Nie znoszę bibliotek szkolnych! Wszędzie tylko słowniki, lektury szkolne no i niestety brak ciekawych, młodzieżowych książek, które rzeczywiście mogłyby zaciekawić nasze pokolenie.
4. Nigdy nie zaakceptuje elektronicznych książek! Owszem, jest to wygodne, ale mimo wszystko nie potrafię przy takiej książce się skupić, brakuje mi kartek, ślicznej okładki...
5. Moją przygodę z czytaniem zaczęłam w czwartej klasie podstawówki od książek fantasy, które kocham do tego dnia i to zazwyczaj tylko w nich się zaczytuję.
6. W dotychczasowym życiu szkolnym przeczytałam tyko jedną lekturę szkolną i jest to "Oskar i pani Róża". W reszcie pomogły mi dobre streszczenia...Nie bierzcie ze mnie przykładu!
7. Kocham zapach książek!
8. Uwielbiam słychać muzyki podczas czytania. W tamtym momencie kompletnie przenoszę się do innego świata i nie wiem co się wokół mnie dzieje.
9. Nie potrafię czytać w autobusie w drodze do szkoły czy domu! Zbyt wiele rzeczy mnie wtedy rozprasza i nie mogę skupić się na losach bohaterów.
10. Chciałabym kiedyś napisać swoją książkę!
11. Gdy miałam 12-13 lat pisałam fanfictions o One Direction. Niedawno znalazłam to cudo i nie mogłam przestać się śmiać z głupot jakie tam zamieszczałam!
12. Uwielbiam chodzić do księgarni takich jak Empik, czy Matras, ale tylko po to, żeby pooglądać książki. Nigdy w nich nie kupuję...zbyt biedna jestem!
13. Nie lubię pożyczać komuś książek, ponieważ boję się, że ich nie odda lub odzyskam je w okropnym stanie!
14. Nie lubię pożyczać również od kogoś książek dla siebie. Dlaczego? Skupiam się wtedy tylko na szybkości czytania, by jak najwcześniej oddać je danej osobie.
15. Uwielbiam jeść słodycze podczas czytania! Zawsze muszę mieć jakieś dodatkowe zajęcie!
16. Nie dbam jakoś przesadnie o książki, dlatego zaginam rogi, grzbiety, zaznaczam ulubione cytaty!
17. Uwielbiam, gdy książka ma na sobie jakieś ślady użytkowania. Uważam, że wtedy posiada swoją duszę, w której kompletnie się zakochuję!
18. Nienawidzę, a zarazem kocham smutne zakończenia, po których potrafię płakać przez kilka godzin, ponieważ jestem mega wrażliwym czytelnikiem!
19. Nigdy nie przeczytałam żadnego horroru! Dlaczego? Mam zbyt bujną wyobraźnię na takie rzeczy, dlatego wolę spać w spokoju!
20. Moim największym marzeniem jest żyć w świecie stworzonym przez moją ulubioną autorkę, czyli Sarah J. Maas!
21. Nie lubię czytać zbyt długich serii książkowych, ponieważ w połowie ich czytania, znajduję inną lekturę, zapominając całkowicie o tym, by później kontynuować poprzednią opowieść.
22. Nie jestem typem czytelnika, który po obejrzeniu filmu na podstawie książki, potrafi wytknąć błędy. Zawsze traktuję coś takiego jako nieco inną historię, którą mogę przeżyć na nowo w nieco innym wydaniu.
23. Nigdy nie przeczytałam do końca "Harrego Pottera"! Kilkakrotnie próbowałam dokończyć tę serię, ale nie dałam rady, ponieważ strasznie mnie to wszystko nudziło!
24. Uwielbiam, gdy razem z mamą kładziemy się w jednym pokoju i każda z nas czyta jakąś ciekawą lekturę. Miło jest zatrzymać się trochę w czasie i pobyć z ukochaną osobą!
25. Nie znoszę, gdy ktoś krytykuje mnie z tego powodu, że czytam, ponieważ "To nie jest w modzie!".



To na tyle! Spodziewałam się, że znalezienie 25 faktów będzie ciężkie, ale poszło mi dość sprawnie z czego jestem zadowolona. A wy co możecie powiedzieć o sobie? Dzielcie się tym w komentarzach! :)

11 komentarzy:

  1. Nie wymagaj od bibliotek szkolnych nie wiadomo czego :D Są po to, by dzieciaki miały skąd lektury wypożyczać po prostu :D I co do punktu 25 - ktoś Ci serio coś takiego wytknął kiedykolwiek? Ja się nigdy z tym nie spotkałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż, kocham czytać mając w uszach słuchawki, również jak Ty podjadam podczas lektury. Uwielbiam pić herbatę podczas czytania, a od kawy jestem uzależniona pod jakąkolwiek postacią :) Książki traktuję bardzo ostrożnie, ale nie mam nic przeciwko by ołówkiem zaznaczać ulubione fragmenty. Nigdy nie mogę znaleźć sobie idealnej pozycji do czytania, więc często w geście poddania siadam przy biurku i zapalonej lampce :) Niewiele jest tych faktów, ale przy Twoich niektórych zdecydowanie się uśmiechnęłam. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Na początku miałam taki plan, żeby przeczytać Twojego posta, a potem napisać komentarza, ale zmieniłam plany, kiedy czytając kolejne punkty naszła mnie szalona potrzeba skomentowania. Teraz, zaraz!
    Tak więc - nie jesteś osamotniona, jeśli chodzi o miłość do pięknych okładek. Co więcej - raczej każda kobieta by się pod tym podpisała, w tym ja. xD Uwielbiam biblioteki szkolne i to co piszesz to wcale nieprawda! W gimnazjum mieliśmy sporo fajnych, nowych książek (uwielbiałam naszego bibliotekarza, widać było, że kocha swoją pracę). A teraz (jestem w liceum) nasza biblitoeka zakupiła dziesiątki powieści, w tym choćby trylogia "Metro" (pierwsza część wypożyczona! ^^), King, Millenium, "Igrzyska...", Trudi Canavan. Rozpływam się, gdy tam wchodzę! ♥ Elektroniczne książki czytam i je lubię, choć szybciej o nich zapominam - brakuje jednak dotyku papieru, wertowania stron... A lektury szkolne w większości przeczytałam (dosłownie kilku mi się nie udało) i zazwyczaj mi się podobają. Human zobowiązuje, uwielbiam klasykę! ;D A ja własnie mogę czytać wszędzie - na przerwach w szkole, w autobusie... Wszędzie. Pożyczam książki na lewo i prawo i zawsze zapominam, kto co mojego ma. Też marzę o napisaniu książki, ale jak na razie daleko do tego - talent trzeba mieć. xD Mnie zawsze boli, jak zniszczę książkę, zagnę grzbiet itd. Z horrorów przeczytałam tylko "Cmętarz zwieżąt",a le nie porwało mnie. Nie lubię tego gatunku, nie lubię się bać. ;P Też nie dokończyłam HP, zostały mi dwie części.
    Poza tym odzwyczaiłam się od tego, że ktoś może krytykować moją miłość do literatury - jestem an humanie, w klasie wszyscy lubią czytać! ♥ Dalej są tacy, co jak powiem, ile czytam, to rozdziawiają usta, ale to jest fajne. xD
    Uwielbiam czytać takie posty!
    zaczarrowana

    OdpowiedzUsuń
  4. A u mnie w bibliotece ostatnio przybyło sporo ciekawych książek :) Też nie przepadam pożyczać książek, boję się, że mi ktoś nie odda albo poplami. Jak czytam, to zawsze jem, w szczególności słodycze :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zainspirowałaś mnie do stworzenia podobnego posta :P
    Na szczęście w mojej bibliotece szkolnej było trochę "ciekawych" książek. Co ja bym bez tego robiła?
    Uwielbiam pożyczać książki, jeszcze żadna nie wróciła w złym stanie, a ja przez to nauczyłam się trochę o nie dbać.
    Muzyka i czytanie to idealne połączenie! i cukierki do zestawu <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Żyć w świecie stworzonym przez Maas <3 To by było coś! Choć z drugiej strony nie powiem, aby wszystko było tam usiane różami.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mogę uwierzyć, że nie przeczytała do końca Harrego ja go kocham <3
    Jesteś bardzo podobnym czytelnikiem do mnie.

    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam identyczne zdanie co do bibliotek szkolnych, ale.. Nie uwierzycie - stał się cud!! Moja szkoła zakupiła do biblioteki masę książek i nie - nie były to tylko i wyłącznie lektury, czy słowniki! Ile perełek tam teraz jest, to szok! <3
    Hahah widzę, że nie tylko ja nie czytam lektur. xD czasem to nawet streszczeń nie czytam :D Pjona! :D
    Poza tym to mogłabym się podpisać pod wieloma innymi punktami na twojej liście. :)
    Tylko szkoda, że Harry'ego nie dałaś rady przeczytać. :(
    Pozdrawiam! :)
    recenzjeklaudii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nigdy nie słyszalnym takiego zdania, jak w punkcie 25 - "To nie jest w modzie" - co to za argument w ogóle? Nawet bym tego nie skomentowała.
    Też kocham smutne/tragiczne zakończenia, a jednocześnie mam ochotę udusić autora!
    Zazdroszczę czytającej mamy :)
    Pozdrawiam ciepło!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojejku ja też uwielbiam piękne okładki! Szkoda, że ta piękność czasami nie równa się z pięknym wnętrzem. Ja uwielbiam czytać w domu, gdy jestem sama z moimi trzema kotami. Nikt mnie nie rozprasza i jest cudownie. Co do wytykania, że czytanie nie jest w modzie. Spoko. Ja się spotykam z pytaniem "Po co czytasz?". I wtedy mam ochotę odpowiedzieć pytaniem "A po Hugo oddychasz?" Może też tak zacznij? ;)

    Buziaki. ;**

    OdpowiedzUsuń
  11. Miło było dowiedzieć się o Tobie czegoś więcej :)

    OdpowiedzUsuń