wtorek, 26 czerwca 2018

Piotruś Pan i Wendy || J.M. Barrie

Piotruś Pan to wieczne dziecko zamieszkujące niesamowitą krainę jaką jest Nibylandia. Tylko prawdziwi szczęściarze mieli okazję odwiedzić to miejsce osobiście! Jednym z nich jest Wendy wraz z dwójką braci, z którymi pod osłoną nocy wymyka się z domu, aby udać się z Piotrusiem oraz jego psotną wróżką w długą podróż. Jak się okazuje, Nibylandia nie jest jedynie miejscem, gdzie wszystkie sny się spełniają! Jest to kraina pełna szczerej dziecięcej radości, ale także niebezpieczeństw czyhających na każdym zakręcie. Piotruś Pan wraz z kilkuosobową armią Zaginionych Chłopców musi stawić czoła okrutnemu Hakowi, a tym samym obronić nowych przyjaciół przed zamiarami wroga.


"Nigdy nie mów żegnaj, bo pożegnanie oznacza, że odchodzisz, a odchodząc zapominasz."


Zapewne każdy z nas zna historię chłopca, który na zawsze chciał pozostać dzieckiem i wprost gardził dorosłością! Niektórzy znają go z filmów na dużym ekranie, inni czytali książkę, a jeszcze inni po prostu usłyszeli gdzieś o Piotrusiu od znajomych czy rodziny. Historię tę zna po prostu większość ludzi! Jako mała dziewczynka byłam zakochana w Piotrusiu, który pojawił się w kinach w 2003 roku, jednak oryginalną wersję miałam okazję poznać dopiero teraz! Dopiero po osiemnastu latach, nieszczęsnym wejściu w "dorosłość" przeczytałam "Piotrusia Pana i Wendy" i wreszcie zrozumiałam jego przekaz!

Pierwsze co chciałabym pochwalić to oczywiście przepiękne, minimalistyczne wydanie książki! Jako że jestem sroką okładkową, nie mogłam nie wziąć tego cuda pod swoje skrzydła. Kiedy dowiedziałam się, że lektura jest w dodatku ilustrowana - zupełnie oszalałam! 

A teraz już przechodzę do samej treści, która oczywiście jest najważniejsza! Jestem naprawdę mile zaskoczona, ponieważ nie spodziewałam się czegoś takiego. Sięgając po "Piotrusia Pana i Wendy" myślałam, że otrzymam zwyczajną bajkę jaką czyta się dzieciom na dobranoc. Bajkę, którą przeczytam w godzinkę, postawię ją z powrotem na półce i zapomnę o tym co miała mi przekazać. Lektura ta okazała się dla mnie wielkim zaskoczeniem! J.M. Barrie stworzył historię ponadczasową, którą można czytać w każdym wieku z tak samo dużym zainteresowaniem. Książka ta zapewnia czytelnikowi nie tylko mile spędzony czas z rozbrykanymi dzieciakami, ale także przekaz, który zostaje w głowie na długo. Nie spodziewałam się, że bajka tak mocno wpłynie na moje myślenie i na postrzeganie niektórych spraw.

"Piotruś Pan i Wendy" to historia bardzo wzruszająca. Niejednokrotnie przyłapałam się na tym, że w oczach pojawiły mi się łzy czy też uśmiech na ustach. Naprawdę jest to książka, po którą będę sięgać jeszcze niejednokrotnie, ponieważ na nowo zakochałam się w Piotrusiu! Powieść J.M Barriego to klasyka po którą wprost trzeba sięgnąć, nie zwracając uwagi na to w jakim wieku jesteśmy. Historia wiecznego dziecka na pewno zapadnie w sercu każdego z nas.






A jakie jest wasze podejście do bajek? Lubicie od czasu do czasu wrócić do lekkich historii? :)







Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Wilga!

6 komentarzy:

  1. Bajki kocham całym sercem i nie wyobrażam sobie życia bez nich. Nieważne czy w wersji filmowej czy książkowej. Mimo, że mam skończone to całe siedemnaście lat, co tydzień siadam z rodzicami i oglądami bajki, które kochałam w dzieciństwie lub jakieś nowe produkcje. I wszyscy się przy tym nieźle bawimy! Tak naprawdę, taka teoretycznie zwykła bajka dostarcza nam o wiele więcej wartości niż niejedna książka "dla dorosłych"!
    A co do Piotrusia Pana, nie czytałam oryginalnej wersji, ale bardzo natchnęłaś mnie do tego tym postem. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać go jeszcze w te wakacje i również da mi sporo do myślenia!

    Buziaczki ♥
    http://sleepwithbook.blogspot.com/2018/06/cofnijmy-sie-w-czasie-les-miserables.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam bajki! Od dzieciństwa się w nich zaczytywałam i spędzałam godziny przed telewizorem. Swego czasu "Mulan" znałam na pamięć - powtarzałam kwestie kwestie razem z bohaterami XD Piotrusia Pana również bardzo lubię 💕💕

    Pozdrawiam,
    Ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Na razie znam tylko wersję filmową, którą bardzo lubię. Może kiedyś przyjdzie czas na książkę. Szczególnie to wydanie. Z ilustracjami <3
    POCZYTAJ ZE MNĄ

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam w dzieciństwie. I zapomniałam o tej książce. Wydanie jest piękne <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Oglądałam bajkę, ale książkę widzę, że też muszę przeczytać! :D

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. A wiesz, że jakoś nigdy tego nie oglądałam ani nie czytałam? Zacofana jestem, wiem, ale postaram się nadrobić, serio:O
    xoxo
    L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń