niedziela, 1 listopada 2015

Miesiąc czytelnika

Witam kochani! Już dzisiaj pierwszy listopada, więc kolejny post dotyczący mojego Miesiąca czytelnika! Ostatnie postanowienie niestety do końca mi się nie udało, lecz teraz postaram wziąć się za siebie i sięgnąć po większą ilość lektur! :)

1. "Toksyna" -  Jus Accardo
Druga część bestsellerowego „Dotyku” Jus Accardo.
Szóstka ocaliła życie Kale’a, lecz nie obyło się bez konsekwencji. Wymiana. Coś za coś. Życie za życie. Dez nigdy nie przypuszczałaby, że utraci osobę, której oddałaby wszystko. Jakby tego było mało, jej odporność na śmiertelny dotyk Kale’a słabnie. Kiedy Dez i Kale wyszli cało z Sumrun, ojciec dziewczyny stracił nie tylko najpotężniejszą broń, ale i ważny element projektu Supremacji. Zmuszony przez Denazen do odwrócenia sytuacji, doprowadza do zatrucia córki i pozostawia jej wybór: albo umrze, albo odda się w ręce Denazen w zamian za antidotum. Dez nie chce skończyć w kostnicy, ale też nie może stracić ukochanego. Próbuje znaleźć rozwiązanie i utrzymać w tajemnicy fakt działania trucizny. Jednak kiedy zostaje zaatakowana przez organizację ojca, dochodzi do wniosku, że w kręgu znajomych czai się zdrajca. Poświęcenie, niedotrzymane sekrety i tajemnice. Dez będzie musiała postawić wszystko na jedną kartę, jeżeli chce znaleźć winowajcę – zanim skończą za kratami Denazen albo, co gorsza, zapłacą życiem...

2. "Drżenie" - Jus Accardo
Deznee Cross ma problemy. Niedługo osiemnastka, a ona stoi na skraju szaleństwa. To wszystko wina leków, którymi naszpikował ją Denazen – zbrodnicza organizacja dowodzona przez jej ojca – żeby wzmocnić jej naturalne umiejętności. Bliscy odwrócili się od niej i garstki pozostałych buntowników. Teraz walczą po złej stronie barykady. No, i jeszcze Kale... Gorzej już być nie może. A jednak jest. Denazen ma rozpocząć nowe badania, tym razem pod kryptonimem „Dominacja”. To oznacza, że trzeba się pozbyć dotychczasowych uczestników eksperymentu. Wydano rozkaz eliminacji wszystkich, którzy zostali jeszcze przy życiu – łącznie z Dez. Dobra wiadomość jest taka, że istnieje jeszcze ktoś z serii pierwszych, próbnych doświadczeń: kobieta, której krew może być lekiem dla drugiej generacji. Tylko, że o jej istnieniu wiedzą nie tylko Szóstki z podziemia… Cross jest gotów zrobić wszystko, aby Dez nie dostała antidotum. Jest w stanie całkowicie złamać jej ducha.

3. "Córka żywiołu" - Leigh Fallon
Megan Rady.osenberg przeprowadza się do Irlandii i nagle wszystko zaczyna nabierać sensu. Choć dorastała w Ameryce, w nowym miejscu czuje się jak w domu. W szkole poznaje wspaniałych przyjaciół i zakochuje się w tajemniczym, przystojnym Adamie DeRísie. Wkrótce jednak staje się jasne, że uczucie Megan i Adama jest naznaczone przez odwieczną moc, która ich przyciąga do siebie, ale może też doprowadzić do ostatecznej zagłady.


To niestety tyle na ten miesiąc. W październiku przekonałam się, że przez obowiązki szkolne nie dam rady przeczytać zbyt wielu książek, więc zmniejszyłam swoją listę. 
A wy co macie w planach? Dzielcie się w komentarzach jesiennymi postanowieniami! :)

12 komentarzy:

  1. "Toksynę" czytałam i uwielbiam tę książkę. "Drżenie" jeszcze przede mną ale również przeczytam. 2 książka również wydaje się ciekawa. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o "Córce żywiołu", ale to raczej nie moje klimaty. Ja raczej nie robię planów czytelniczych, czytam to, co mi wpadnie w ręce ;) No i nigdy nie wiem, w jakim stopniu będę dysponowała czasem. Bywa, że przeczytam 8, czy 9 książek w jeden miesiąc, a czasem posucha i ledwo wyrabiam z 2. U mnie wrzesień był pod tym względem porażką, dlatego teraz nadrabiam ;)
    Zapraszam do mnie,
    http://ksiegoteka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o żadnej z tych książek. Wynik nie jest zły:) Mi szkoła też dała w kość:(

    http://lekturia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś tam słyszałam o Córce żywiołu, ale nie miałam okazji się z nią bliżej zapoznać :) Na prawdę dobrze Ci poszło w tym miesiącu! Mi troche gorzej, ale przecież nie wynik się liczy tylko miłe chwile z lekturą ^^

    Pozdrawiam,
    Księgarz Cmentarny

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie łam się, to i tak dobry wynik. Niektórzy nie czytają wcale! :) Życzę miłych lektur w listopadzie.
    Pozdrawiam
    A.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi październik upłynął na wytężonej pracy, ale przeczytałam dwie wybitne książki - "Moje śliczne" i "Imperium ognia" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo zaciekawiłaś mnie książką "Córka Żywiołu" w najbliższym czasie na pewno przeczytam

    Zapraszam do mnie jeśli tylko masz ochotę :)
    http://bloonynkazksiazkami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. "Córka żywiołu" brzmi ciekawie, a ostatnio chyba widziałam tę książkę w Biedronce, więc może po nią wrócę :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam żadnej z tych pozycji, ale wydają się być ciekawe :D
    Powodzenia :)

    Buziaki
    http://coraciemnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Też ostatnio widziałam "Córkę żywiołu" w biedrze. Czekam na recenzję, jestem ciekawa czy warto było jej odmówić tej dyszki ;). Jakoś się powstrzymałam i kupiłam tylko dwie książki, choć było ciężko xD.
    Mnie też niestety szkoła się wali na głowę, więc listopad pewnie minie w rzadkim towarzystwie Harry'ego :/.
    Życzę powodzenia :)!
    City of Dreaming Books

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojej, ale masz śliczny nagłówek! Podoba mi się. :) A książki wybrałaś, jak widzę, o uczuciach subtelnie, lecz nieodwołalnie naznaczonych, zwalczanych przez nieprzychylnych im ludzi (lub siły). Ja w listopadzie na pewno sięgnę po Valente, moją ulubienicę. :)

    OdpowiedzUsuń