Witam kochani! Dzisiaj post raczej nieco informacyjny, gdzie wytłumaczę wam tytuł "Zmęczenie, mała przerwa". Zapraszam do dalszego czytania!
Chciałabym powiedzieć wam, że ostatni czas mam dość ciężki, jeśli chodzi o szkołę i natłok obowiązków. W ciągu tygodnia potrafimy mieć nawet osiem sprawdzianów, nie nadążam już z nauką, ciągle jestem zmęczona. Początek drugiego półrocza jest wprost okropny ze względu na walkę o oceny, stres związany z kwietniowymi egzaminami, a przede wszystkim przez wymagania nauczycieli, które nagle podwyższyły się w niewiarygodny sposób. Szczerze mówiąc nie rozumiem tego całego szału..jeżeli komuś zależy na dobrej szkole to będzie się uczył, jeśli ktoś na to w tyłku to groźby itp. nic nie dadzą. No, ale cóż...
W ferie napisałam sobie dość dużą ilość postów z recenzjami na zapas, ale niestety powoli są na wykończeniu, a mój czas kompletnie nie pozwala mi na napisanie czegoś konkretnego, czegoś z czego będę w stu procentach zadowolona oraz dumna. Mam nadzieję, że ten tydzień minie jak najszybciej i od 15.02 będę mogła na nowo naładować sobie akumulatory i wziąć się za pracę na blogu. Jak pewnie zauważyliście, od jakiegoś miesiąca posty pojawiają się co trzy dni, ale właśnie ze względu na tę sytuację zrobię sobie małą przerwę, gdzie recenzje, czy TAG-i będę wstawiać nieco rzadziej. Mam nadzieję, że plusem tego, będzie przede wszystkim większe staranie się w pisaniu, którego ostatnio mi zabrakło. Drugi powód, przez który nie będę pisać to, to że nie mam czasu na czytanie. Budzę się, szkoła, dom, nauka, lekcje, spać... - tak wygląda moja rutyna, gdzie nie ma zbytnio miejsca na jakiekolwiek książki. Zwyczajnie nie mam na nie sił!
Bardzo was przepraszam za to, ale mam nadzieję, że niedługo nadrobię wszystkie zaległości ze zdwojoną siłą! Zacznę wreszcie czytać (już od dwóch tygodni siedzę nad "Dziedzictwem ognia") i napiszę ładne recenzje! :)
A jak tam u was w szkole? To samo, czy raczej luz?
Ja tymczasem uciekam spać, bo praktycznie piszę tego posta przy przymrużonych oczach! Dobranoc x
Zapraszam na snapa, gdzie dodaję książkowe zdjęcia: cukierekhoranka
Czytaj, jak masz czas, a potem ustalaj posty na ponad miesiąc... U mnie działa ;P
OdpowiedzUsuńA tak na poważnie, odpocznij spokojnie, czytanie nie może przez bloga stać się uciążliwym obowiązkiem.
drewniany-most.blogspot.com
Znam to. Nie mam czasu na nic, ale mam posty zaplanowane na szczęście do marca :DD W każdym razie, mam nadzieję, że szybko minie ci ten zły okres i wkrótce będzie lepiej. Ten Sherlock na początku <3
OdpowiedzUsuńLepiej mniej, a dokładniej. Mam nadzieję, że uda ci się jakoś wygenerować trochę czasu na bloga, bo zawsze przyjemnie się czyta twoje posty, ale najpierw obowiązki, a potem reszta, prawda? :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńksiazkowy-termit.blogspot.com
Czasem tak jest, więc nie martw się, najpierw obowiązki, potem blog, jednak nauka jest ważniejsza :) Doskonale Cię rozumiem, co sama ostatnio rzadko coś piszę na blogu, teraz zaczną mi się ferie, więc zrobię posty na zapas, ale gorzej z recenzjami, bo tak jak Ty nie mam czasu czytać, a każdą wolną chwilę (których i tak brak) poświęcam na powtórki do matury.
OdpowiedzUsuńTakże trzymaj się i nie przejmuj się, każdy ma czasem tak, że brakuje mu czasu :)
Też przygotowuje się do egzaminu w kwietniu, ale na szczęście jeszcze s nauką wyrabiam. Posty też pisałam przez ferie i doszłam do połowy marca (skromnie mówiąc )
OdpowiedzUsuńPowodzenia i wytrwałości w nauce
Pozdrawiam, pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com
Cóż, powodzenia. Dasz radę, bo... dalej będzie tylko gorzej. ^^' Przepraszam za szczerość, ale tak to jest. Studiuję, jestem na III roku japonistyki i praktycznie nie mam życia. Że nie wspomnę, iż nie dla mnie coś takiego jak "ferie". ^^'
OdpowiedzUsuńTrzymaj się i póki co nie stresuj za bardzo, bo to, co teraz przeżywasz, to dopiero pierwsze małe kroczki w życiu. ;)
Hon no Mushi
Ojej przykro mi :C
OdpowiedzUsuńW pełni cię rozumiem. Kurcze ta szkoła przesadza nie dość, że siedzimy w niej do 8 h, to jeszcze w domu kolejne ze 6 nad nauką, no bez przesady!
Trzymaj się i mam nadzieje, że dasz sobie radę ze wszystkim. :)
Spokojnie odpocznij sobie... Ja też czasami nie mam czasu na nic, więc doskonale rozumiem :(
OdpowiedzUsuńSpokojnie odpocznij sobie... Ja też czasami nie mam czasu na nic, więc doskonale rozumiem :(
OdpowiedzUsuńpo przeczytaniu tytułu myślałam, że masz na myśli tydzień-dwa przerwy. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu. Rozumiem, sama mam teraz ogromny natłok nauki. Ta sesja jest najgorsza ze wszystkich. 22 przedmioty do zaliczenia...
OdpowiedzUsuńDoskonale to rozumiem, ale pewnie nie tylko ja. Szkoła potrafi wyssać z człowieka całkowicie energie. Po feriach mam zapowiedziane tyle sprawdzianów, że nie wiem jak na cokolwiek znajdę czas. Nawet nie chcę o tym myśleć jak ja zaliczę to wszystko. Wracaj szybko!
OdpowiedzUsuńhttp://wielopasja.blogspot.com/
Mnie takie coś czeka po feriach. Szkoła, dom, nauka itp. Więc wiem co czujesz i zasłużyłaś na odpoczynek kochana. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
W pełni rozumiem, nie przejmuj się. Zajmij się tym, co priorytetowe, a później wróć :).
OdpowiedzUsuńJuż powoli nie pamiętam "jak tam w szkole", swoją przerwę międzysemestralną, teoretycznie ferie spędzam biegając między przedszkolami i robiąc badania do pracy magisterskiej...
Ojej pamiętam jakie to było nienormalne.. Ostatnia kl gim była beznadziejna pod względem wszystkiego. Za dużo wszystkiego i ja sama miałam dość. Choć chyba każdy wtedy miał/ma. Poza tym wtedy miałam ochotę nawet tylko leżeć i nic nie robić tylko, żeby właśnie mieć wolną głowę. Na książki nie było czasu. Ten rok jest jak na razie spokojny, więc uff... Potem rozszerzenia i pewnie będzie gorzej, duuużo gorzej, ale cieszę się chwilą spokoju :)
OdpowiedzUsuńNie martw się! Książki mają być przyjemnością, a nie zbędnym balastem. Wróć kiedy będziesz wypoczęta i będzie dobrze. Rozumiemy i poczekamy :)
http://zapachstron.blogspot.com/