czwartek, 14 lipca 2016

Will Grayson


"Will Grayson Will Grayson" jest to książka napisana przez Johna Greena oraz Davida Levithana. Autorzy ci znani są z opowieści dla młodzieży, gdzie głównymi bohaterami zazwyczaj są zwykli ludzie, ze zwykłymi, codziennymi problemami. Jestem fanką lektur pana Greena, jednak ta, bardzo długo leżała na mojej półce i czekała na swoją kolej. Wreszcie postanowiłam sięgnąć po "Willa Graysona..." . Książka może jakoś mnie nie zachwyciła, ale mimo wszystko będę wspominać ją bardzo miło.
Hmm..od którego Willa tu by zacząć? Może w pierwszej kolejności opiszę Willa Graysona numer jeden! Jest to chłopak, który prowadzi zwyczajne, monotonne życie. Szkoła, dom, szkoła dom...brzmi znajomo, prawda? Można powiedzieć, że wydaje się to nudne, jednak jego świat w pewien sposób koloruje przyjaciel Willa, czyli Kruchy. Kruchy - gej, ma ciągle dość dziwne pomysły, zakochuje się około tysiąc razy w ciągu szkolnej przerwy i przede wszystkim zawsze swoim charakterystycznym zachowaniem sprowadza na Graysona tylko wstyd.
Will Grayson numer dwa to dość buntowniczy, ale też cichy nastolatek , odrzucony przez własnego ojca i resztę społeczeństwa. Nikt nigdy nie poznał go do końca, ponieważ nikomu nie potrafi wyznać najważniejszych rzeczy, czyli choroby depresyjnej jak i tego, że jest homoseksualny. Żyje głównie w świecie Internetu, gdzie tam też poznał swojego ukochanego chłopaka. Po długim czasie jedynie pisania z Isaacem, postanawia się z nim spotkać w tajemnicy przez wszystkimi innymi.
Jednak co stanie się z naszym Willem numer jeden i Willem numer dwa kiedy spotkają się jedynie przez zwykły przypadek w niezwykle nietypowym miejscu? Co wyjdzie ze spotkania Graysona z ukochanym Isaacem?

Moja ocena: 7/10

Powiem szczerze, że książce tej dałabym 6 punktów, ale podwyższyłam ocenę, ponieważ są w niej poruszane naprawdę ważne kwestie. Całość przedstawiona jest w niezwykle luźny, młodzieżowy, dzisiejszy sposób, ale mimo wszystko na pewno daje to nam do myślenia. Uważam, że gdyby John, David napisaliby tę lekturę w sposób poważny, wątpię czy dałoby się to w ogóle czytać z nudów. Znajdziemy w niej niezwykle dużo humoru, wiele dziwnych teksów (przez które nie da się nie uśmiechnąć), ale też pośród dowcipów można zauważyć rzeczy jakie powinny skłonić nas do refleksji. Muszę jednak przyznać, że czasami "Will Grayson Will Grayson" strasznie mnie irytował przez niektóre z postaci, które były chyba wpuszczone w tę akcję na przymus, co nie przypadło mi do gustu. Może lekturę tę nie czytało się z wielką przyjemnością, ale nie wspominam jej raczej w zły sposób. Gdybym miała porównać inne książki Greena do tej, to historia ta wypada chyba najgorzej, a szkoda, bo oczekiwałam jednak czegoś ciekawszego, czegoś co bardziej poruszy moje serducho.


A jakie są wasze opinie na temat tej historii? :)

10 komentarzy:

  1. Większość osób za nią nie przepada i uważa, że to najgorsza książka Jana Zielonego, a ja ją uwielbiam prawie tak bardzo jak Szukając Alaski.
    Pozdrawiam.
    .........
    kot-z-maslem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. To jedyna książka Greena jakiej jeszcze nie mam i nie chcę mieć. jakoś mnie do niej nie cięgnie i raczej nigdy jej nie kupię...
    Kochana, recenzja, oczywiście, świetna i czekam na więcej <3

    Pozdrawiam cie z całego serduszka i zapraszam do mnie na 'English Matters 59/2016 | Recenzja' :)
    Tusia z bloga tusiaksiazkiinietylko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś nie jestem fanką Greena. Książki z którymi miałam styczność (czy ich ekranizacje) mnie nie przekonały, więc po to zapewne też nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sporo już Greena przeczytałam, to jeszcze muszę złapać.
    Pozdrawiam, Ola z http://pomiedzy-ksiazkami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedna jedyna książka Greena, za którą nie mogę się zabrać. Ale i tak ją przeczytam, chociaż nie spodziewam się po niej czegoś przebijającego system :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak na razie czytałam tylko "Papierowe miasta" Johna Greena, których zakończenie mnie rozczarowało. Ale to na pewno nie była moja ostatnia przygoda z Greenem :D
    Pozdrawiam! Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
  7. Na razie przeczytałam tylko ''Gwiazd naszych wina'' i ''Papierowe miasta'' tego autora i są to lekkie i ciekawe powieści,lecz są to typowe młodzieżówki :( Kiedyś czytałam tylko ten gatunek,ale teraz częściej czytam horrory,kryminały i fantasy. :)
    Pozdrawiam! :)
    http://olalive-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Z książek Greena jeszcze nic nie czytałam (czy mam się wstydzić?), ale planuję zacząć chyba od "Gwiazd naszych wina" :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na razie mam wiele czytelniczych zaległości, więc muszę ją sobie odpuścić. Może za jakiś czas po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Raczej nie jest to moja ulubiona książka Johna Greena. Całkiem mi się podobała, ale nie na tyle, żebym kiedyś sięgnęła po nią ponownie ;)

    OdpowiedzUsuń