Nowy Jork, rok 1926: w czarodziejskim świecie trwa zupełnie nowa era, wykraczająca poza granice ludzkiej wyobraźni. Newt Scamander spaceruje parnymi ulicami kwitnącej metropolii, tętniącej życiem w rytm epoki jazzu. Okrywa, że tam gdzie nie patrzą Mugole (lub "niemagowie", jak zwą ich w Ameryce), znajduje się równoległy tajemniczy świat, w którym magia staje się prawdziwa.
Począwszy od ubogich kwater w kamienicy Jacoba Kowalskiego, poprzez skromne lokum z brązowego piaskowca Tiny i Queenie Goldstein, aż po marmurowe wnętrze mrocznego metra, Nowy Jork to prawdziwy festiwal barw, faktur i kształtów.
Jednak tuż obok, poza zasięgiem wzroku niemagów bije złoty blask MACUSy - olśniewającej siedziby czarodziejek i czarodziejów Ameryki. A w niepozornej brązowej walizce Newta na odkrycie czeka kolorowy świat egzotycznych artefaktów i fantastycznych postaci.
Przewróć kartkę i rozpocznij przygodę z kolorowaniem.
~*~
Mimo że od powstania "Harrego Pottera" minęło już wiele lat, szał na magię stworzoną przez J.K Rowling nie zginął ani na chwilę. Niedawno do kin wszedł nowy film stworzony na postawie książki o tym samym tytule, jednak ja nie miałam jeszcze okazji go obejrzeć, ale z wielką chęcią w najbliższym czasie to zmienię. Osobiście nie mogę nazwać siebie fanką tej autorki oraz jej historii, ale mimo wszystko postanowiłam skusić się na kolorowankę wydaną przez HarperCollins. Co mogłabym powiedzieć o tej książeczce pełnej obrazków?
Gdy pierwszy raz dostałam kolorowankę do ręki byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona. Mamy w niej do czynienia z różnymi "stopniami trudności". Jedne z nich wymagają dużo pracy, pomysłowości jak i czasu, natomiast mamy też takie, przy których szybko się zrelaksujemy i nie będziemy bawić się w szczególiki. Osobiście uważam to za ogromny plus, ponieważ nie zawsze mamy czas czy chęci na dokładnie kolorowanie każdej kratki.
Tematyką przewodnią kolorowanki są fantastyczne, niestworzone zwierzęta, jednak znajdziemy tu coś więcej prócz samych stworków. Autorzy książki zaserwowali nam zarówno postacie z filmu, ale także budynku miasta, w którym rozgrywa się jego akcja, czy też magiczne przedmioty jakie znajdziemy podczas oglądania seansu.
Jak mogłabym podsumować całokształt? Jestem naprawdę zadowolona z kolorowanki! Chciałabym wstawić tutaj każdy obrazek z osobna, jednak nie chcę spojlerować wam co fajnego możemy znaleźć w środku. O tym już sami się przekonajcie, ponieważ warto! Mogę pochwalić w niej wiele rzeczy, ale najważniejsze - bardzo estetyczna, piękna książka, w której jedynym ograniczeniem może być nasza własna wyobraźnia. Warto sięgnąć po kredki wciśnięte gdzieś w kąt biurka i przywrócić je na nowo do życia!
Mamy tutaj Potterheads?! :)
Za otrzymanie kolorowanki dziękuję wydawnictwu HarperCollins!
Ja oglądałam film w kinach i się zakochałam. Nie tyle w samym Newcie (który był cudowny), co w zwierzątkach z walizki.
OdpowiedzUsuńChyba się zaopatrzę w kolorowankę. I kredki!
Kurczę, nie oglądałam filmu ani nie zapoznawałam się z całą historią fantastycznych zwierząt, ale uwielbiam kolorowanki! Od dziecka aż do teraz, bo co jak co, ale to jest coś z czego się nie wyrasta :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ♥
http://sleepwithbook.blogspot.com/
Chciałbym się zabrać za kolorowanki w tym stylu, ale mój czas jest obecnie bardzo ograniczony. Zresztą nawet jeszcze nie widziałam nowego filmu - trzeba byłoby to nadrobić w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tutti
MÓJ BLOG
A ja tak myślałam brać czy nie brać tą kolorowankę i tak nie wzięłam, a teraz troszkę żałuję.
OdpowiedzUsuńZ kolorowankami mam ten problem, że nudzą mi się po trzech obrazkach :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola z pomiedzy-ksiazkami.blogspot.com
Koloruje i uwielbiam! :) Rewelacyjne obrazki i świetny sposób na odpoczynek :)
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Ja nie mam cierpliwości do kolorowanek :)
OdpowiedzUsuńMam ją i jest naprawdę ładna :) Chociaż odkryłam, że mnie tego typu rzeczy bardziej irytują niż odstresowują xD
OdpowiedzUsuń