czwartek, 17 sierpnia 2017

Lato Eden, czyli książka, po której spodziewałam się czegoś więcej!


Jess to tajemnicza dziewczyna, która woli trzymać się na uboczu, z dala od ludzi. Od zawsze kryje się w cieniu swojej przyjaciółki Eden, która jest jedną z popularniejszych osób w szkole. Mogłoby się wydawać, że ten kolejny dzień będzie taki sam jak każdy inny, jednak nie do końca...Okazuje się, że Eden nagle znika, wywołując tym w najbliższym otoczeniu dużą furorę. Jej przyjaciółka postanawia ją odnaleźć, ponieważ to przecież ona zna wszystkie sekrety i szczegóły życia zaginionej dziewczyny. Niestety tutaj się myliła, ponieważ okazuje się, że Eden ukrywała ważne rzeczy przed tak bliską sobie osobą.

Znalezione obrazy dla zapytania lato eden
Od samego początku książka bardzo mnie zaciekawiła. Uważałam, że będzie to pozycja lekka, ale zarazem interesująca, w sam raz na letnie dni. Na pewno do lektury przyciągnęła mnie też sama okładka, która przepięknie prezentuje się na półkach. Niestety mogę powiedzieć, że tutaj plusy tej książki chyba się kończą...

Sam opis książki, zapewnia czytelnikowi, że ten spędzi cudowne chwile z niezwykle interesującą historią, pełną zwrotów akcji oraz zagadek. Niestety tutaj nieco się na to nabrałam! Na początku zapowiadało się rzeczywiście ciekawie, ale z każdym kolejnym rozdziałem było coraz gorzej. Zaginięcia kojarzą się mi z licznymi zagadkami, które trzeba rozwiązać, zawiłymi sytuacjami, niebezpieczeństwami, natomiast tutaj kompletnie tego nie było. Dziewczyna zniknęła i miałam wrażenie, jakby w pewien sposób zostało to zignorowane i poprowadzone w złą stronę, co nie zrobiło dobrze całej powieści.

Na plus na pewno jest to jak Liz Flanagan stworzyła bohaterów książki. Są oni bardzo dobrze wykreowani, każdy z nich jest całkowicie inny, co na pewno wychodzi na plus i przede wszystkim urozmaica fabułę. Spotykamy tutaj osoby, które zyskają naszą sympatię, ale również będą nas od siebie odpychać, jednak drugi typ spotykamy tutaj dość rzadko (na szczęście!).

Nie chciałabym jedynie narzekać na książkę, bo nie tutaj o to chodzi. Przede wszystkim nie mogę powiedzieć, że była okropna i nie dało jej się czytać. Rzeczywiście była to lekka młodzieżówka, w której niestety zabrakło czegoś, co mogłoby mnie zaciekawić. Tak jak pisałam - spodziewałam się zwrotów akcji, których nie było. Na pewno mogę pochwalić to, że lektura mimo wszystko porusza poważniejsze tematy takie jak przyjaźń pomiędzy dwoma osobami. Możliwe, że autorka właśnie to chciała wysunąć na pierwszy plan, przez co zapomniała nieco o tym, by jednak mocniej przyciągnąć czytelnika do swojej historii.





Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu IUVI!

11 komentarzy:

  1. Planowałam przeczytać tę książkę, myślę, że mi się uda niedługo. W sumie, nie zależy mi na szybkiej zróżnicowanej akcji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam ją w planach po premierze, ale ostatecznie jakoś mi się nie spieszy do niej i chyba słusznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam i bardzo mi się podobało :) Spodziewałam się czegoś całkiem innego, ale to co dostałam też było niesamowitą historią :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zachwycona wyglądem Twojego bloga! :D Jest przepiękny! A co do książki to muszę przyznać, że okładka przyciąga niewątpliwie, ale na chwilę obecną nie mam ochoty na książki lekkie. Po ostatnich obyczajówkach zdecydowanie wolę sięgnąć po coś mrocznego i tajemniczego, więc szperam w poszukiwaniu takiej powieści. Nie mniej jednak może nadejdzie chwile, że Lato Eden wpadnie w moje łapki i spędzę z nim kilka chwil. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta książka to najgorszy gniot z jakim miałam nieszczęście się spotkać w tym roku. Udało mi się ją już wyrzucić z głowy i mam nadzieję, że nigdy więcej na nią nie natrafię.:/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam już o tej książce, jednak jak na razie nie mam na nią ochoty. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mimo, że lubie młodzieżówki to tą sobie odpuszczę, jakoś mnie do niej nie ciągnie :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    http://happy1forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że książka rozczarowuje. Ja ogólnie ostatnio mam problem z młodzieżówkami, więc pewnie w tym przypadku byłoby dokładnie tak samo.

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam dużo pozytywnych opinii na ten temat. Ja wciąż jej jeszcze nie przeczytałam może kiedyś się skuszę.

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie z kolei bardzo przypadła ta książka do gustu :)O Owszem, nie jest idealna, ale przyjemnie mi się ją czytało ^^

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń