1. "Szklany Tron"
2. "Korona w mroku"
"Dziedzictwo ognia" - tak jak pisałam na początku - jest trzecią częścią serii, napisaną przez Sarah J. Mass. Oczywiście cała historia kręci się wokół jednej z najważniejszych postaci, czyli Celaenie - okrutnej zabójczyni, która w swoim życiu przeszła już niemałe rzeczy. "Korona w mroku" zakończyła się bardzo niespodziewanie i jak zawsze nie wytłumaczyła nam pewnych spraw od razu, dlatego jak najszybciej postarałam się sięgnąć po kolejny tom.
Po wielu magicznych jak i mrocznych wydarzeniach dziewczyna udaje się Wendlyn, gdzie spotyka się w władczynią Fae, by dowiedzieć się jeszcze więcej o Znakach Wyrda. W końcu dzięki nim jest szansa na pokonanie okrutnego ojca Doriana. który włada jedną z najsilniejszych mocy...Trzeba jednak wiedzieć, że każda prośba musi mieć swoją cenę, dlatego zabójczyni musi zmierzyć się na samym początku z zakamarkami własnego ciała, w którym przebywa magia nieuwolniona przez wiele lat. Wszystko byłoby nawet dobrze, gdyby jej "nauczycielem" nie byłby okrutny, nadęty (ale gdzieś tam w głębi też delikatny i dla mnie uroczy) książę Rowan. Od samego początku nie mogą się dogadać pod żadnym względem, mają ochotę przy każdej nadarzającej się okazji skoczyć sobie do gardeł, rozszarpać się na strzępy, a później cieszyć się ze swojej śmierci. Księżniczka kompletnie nie radzi sobie ze swoim własnym ciałem, które dość często okazuje się bardzo nieposłuszne rozkazom Fae. Jednak po wielu trudnych lekcjach, treningach Celaena powolutku rozpoczyna opanowywanie własnej magii, co z lekka łagodzi relacje między tą wybuchową (dosłownie wybuchową) dwójką! Ćwiczenia to jednak nie wszystko! Nic nie jest łatwe szczególnie kiedy dwójka wojowników natrafia coraz częściej za martwe ciała zamordowane przez mroczne istoty, które zresztą mają okazję spotkać oraz stoczyć z nimi okrutną walkę.
Co natomiast dzieje się w sercu Szklanego Zamku? No cóż...tutaj też nie brakuje wielu rozrywek! To trzeba przyznać! Chaol nadal nie może pogodzić się ze świadomością tego co stało się z jego ukochaną. Nie potrafi wybaczyć sobie tego iż tak bardzo ją skrzywdził. Mimo to próbuje za wszelką cenę pomóc zabójczyni jak to tylko możliwe, jednak nie jest to zbyt łatwe ze względu na tarapaty, w które od czasu do czasu nasz wzorowy mężczyzna się pakuje. A Dorian? Cóż...tutaj nie nastąpiła żadna, wielka zmiana. Książę na samym początku tak samo jak jego przyjaciel ma trudności z ułożeniem pewnych spraw, jednak wszystko zmienia się, gdy poznaje młodą uzdrowicielkę. Tylko ona pomaga mu w ukryciu magii, która mogłaby skazać go na natychmiastową śmierć z ręki własnego ojca. Jednak nie łączą ich tylko mikstury, a coś więcej...Ale czy na długo?
Zaginiona księżniczka będzie musiała zmierzyć się z największymi trudnościami i pokonać króla Adarlanu raz na zawsze! Oczywiście będzie to trudne, szczególnie kiedy jest się pod jego rozkazami!
Moja ocena: 8,5/10
Jaką by tutaj opinię dać na koniec? Oczywiście powiem tyle, że z wielką przyjemnością ją przeczytałam! Od samego początku wielkiej księgi mamy akcję, od której nie da się oderwać tak zwyczajnie...No nie da się! Pojawiają się nowe wątki, wielu nowych bohaterów i od czasu do czasu aż możemy się pogubić w całej akcji, jednak moim zdaniem wychodzi tu na plus, że autorka z każdą częścią dodaje jakieś nowinki! Nasza zabójczyni jest nie tylko groźbą bronią, ale też wreszcie pokazuje swoje słabości, które w końcu przerosłyby każdego człowieka. Historia bardzo ciekawa, mocniej rozwinięta i teraz tylko czekam z utęsknieniem na czwartą część! (prawdopodobnie będzie w czerwcu tego roku!) Jedyny minus historii to to, że Chaol czy Dorian nie robią w niej nic szczególnego, a pojawiają się dość często. Miałam większą ochotę czytać o Rowanie oraz Celaenie, ale trudno...mimo wszystko wybaczam to mojej ukochanej autorce!
A wy jak? Lubicie takie lektury? :)
Zapraszam na snapa: cukierekhoranka
Cieszę się ogromnie, że książka, również i tobie się podobała. No właśnie mi również bardzo się podobało, to że są nowe wątki, nowi bohaterowie i pokazane słabości Cealiny, wielki plus! Toteż książka nie nudzi. Uwielbiam Sarah J. Maas. :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać kolejnego tomu! <3
niedawno skończyłam drugą część i nie mogę się doczekać aż Dziedzictwo Ognia do mnie trafi! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWlasnie skończyłam pierwszy tom i już nie mogę się doczekac aż sięgnę po kolejne części.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zapoczytalna.blogspot.com
Tę część przeczytałam jednym tchem. Była trochę inna, ponieważ mieliśmy oddzielny obraz sytuacji jeżeli chodzi bohaterów. Szybka akcja, a Celaena rozkwita :) Jestem niesamowita co będzie się działo w kolejnym tomie:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńIch perspektywy
Dużo słyszę o tej książce, ale niezbyt mnie to ciekawi. Wolę sięgnąć po "Królową Tearlingu"
OdpowiedzUsuńhttpp://przewodnik-czytelniczy.blogspot.com
Jeszcze nie poznałam tej serii, chociaż tyle osób ją poleca. Chyba czas kiedyś to nadrobić. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Chaotyczna A.
http://chaosmysli.blogspot.com/2016/04/konkurs-wygraj-ksiazke-magorzaty.html- zapraszam serdecznie do wzięcia udziału w konkursie! :)
Mam podobnie! Wiele zachwala, a ja ciągle daleko, daleko w tyle.
UsuńBuziaki,
Ania z http://pizama-w-koty.blogspot.com/
Już nie mogę się doczekać aż w końcu znajdę czas na Dziedzictwo ognia!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapowiada się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)
veronicalucy.blogspot.com
Mam wielką ochotę na pierwszą część tej serii, ale jakiś nie mogę jej dostać w moje czytelnicze łapki :(
OdpowiedzUsuńAż wstyd mi się przyznać, że nie czytałam tej serii! Mam w planach też ''Dwór Cierni i Róż'', zobaczymy co z tego wyniknie... :D
OdpowiedzUsuńBuziaki,
StormWind z bloga cudowneksiazki.blogspot.com/
Ooo tak, takie książki to coś dla mnie. Przynajmniej można wtedy odlecieć do bardziej fantastycznego świata :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
http://zyciepelnekoloru.blogspot.com/
Na mojej półce czekają dwa poprzednie tomy, wciąż niestety nieprzeczytane, cieszę się jednak, że książka utrzymuję poziom i wciąż zachwyca. ;) Okładka czwartego tomu, niesamowita! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Gdybym czytała fantastykę, na pewno bym przeczytała, ale... to ja hahahaha. U mnie to nie wypali, wiem to aż za dobrze
OdpowiedzUsuńKonkursik u mnie :)
http://ksiegoteka.blogspot.com/
Uwielbiam tą serię, jest niesamowita :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu nadrobić 2. i 3. tom. Szklany tron czytałem prawie rok temu i do tej pory nie zabrałem się za kolejne części. Mam nadzieję, że w najbliższych miesiącach mi się to uda :)
OdpowiedzUsuńhttp://mybooktown.blogspot.com/
Uwielbiam tą serię i pamiętam ile czekałam na ten tom okrągłyy rok, ale teraz w ogóle jeszcze po niego nie sięgnęłam, chyba po prostu nie chcę znów odbyć załamania nerwowego jak po drugim tomie i przeczytam 3 przed wyjściem 4, ale i tak nie mogę się doczekać :D !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
http://books-world-come-in.blogspot.com/
Oooo mam już tę część na swojej półce i nie mogę się doczekać aż przeczytam, czuję że to będzie coś niesamowitego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie